Jak mam rozumieć napisy "towary do oclenia", "nic do oclenia"?
Jak ma rozumieć zwykły śmiertelnik który podróżuje samolotami jeśli po przylocie widzi takie napisy "towary do oclenia" oraz "nic do oclenia".
Treść główna
Odpowiedzi (7)
Towary przewożone przez nas w bagażu w samolocie podlegają limitom (wartościowym i ilościowym) zwolnienia z płacenia cła. Jeśli przekroczymy te limity, należy towar oclić. Najbardziej powszechnymi towarami, których dotyczą limity celne, są wyroby tytoniowe i alkohole, a także - o czym często się zapomina - środki płatnicze. Przed podróżą trzeba zapoznać się z przepisami celnymi danego kraju, tak aby wiedzieć, czego wwozić nie możemy, a co należy zadeklarować.
Przy odlocie "nic do oclenia" dotyczy nas, jeśli wywozimy wyłącznie rzeczy osobistego użytku, towary i rzeczy nie przeznaczone do działalności gospodarczej i nie mające charakteru handlowego oraz krajowe i/lub zagraniczne środki płatnicze w kwocie nie przekraczającej łącznie równowartości 10 000 euro.
Przy przylocie - jeśli nie przewozimy towarów przewyższających ulgi celne dla podróżnych.
Jeśli nie spełniamy powyższych kryteriów, to musimy udać się do stanowiska "towary do oclenia".
Cło jest opłatą pobieraną przez państwo za import/eksport towarów. Dlatego powinniśmy przed podróżą zapoznać się z przepisami celnymi, aby uniknąć niespodzianki w postaci konieczności opłacenia cła.Jeśli przewozimy jakieś rzeczy w ilości, która przekracza dozwolone na własny użytek normy, wówczas mamy obowiązek poinformować o tym służbę celną i jeśli jest to niezbędne, opłacić cło. W tym celu udajemy się na stanowisko "TOWARY I WARTOŚCI DEWIZOWE DO ZGŁOSZENIA" lub "TOWARY DO OCLENIA" Na każdym lotnisku jest wyraźnie oznaczone miejsce, gdzie należy podejść przewożąc towary wymagające opłaty cła. Jeśli jedziemy turystycznie i przewozimy rzeczy osobiste i inne na własny użytek to nie mamy nic do oclenia.Z limitami przewozu alkoholu, wyrobów tytoniowych i gotówki, podróżując w Unii Europejskiej możesz zapoznać się na stronie http://www.tanie-loty.com.pl/blogi/4409-limity-przewozu-alkoholu-wyrobow-tytoniowych-i-gotowki.html?Itemid=1945
jezeli nie przekroczysz limitow nie zawracaj sobie tym głowy
Jeśli jesteś ,,zwykłym śmiertelnikiem" wracającym z wakacji, kupiłeś co najwyżej kilka pamiątek to znaczy, że nie masz nic do oclenia ;)
Jak nie przekroczysz limitów wartościowych i ilościowych nie musisz się przejmować cłami
Jeśli nie przewozisz nic "nadzwyczajnego" tylko parę pamiątek z wakacji, nie trzeba zgłaszać tych rzeczy do ocleenia
jezeli nie przekroczysz limitow nie zawracaj sobie tym głowy