Tanie loty do Belgradu

Belgrad - stolica Serbii

Fot. Vlada Marinković / Wikipedia

Trzeba przyznać – Belgrad miał w historii pecha. Osadnictwo w tym rejonie sięga wprawdzie ponad 7000  lat wstecz, a miasto istniejące w tym miejscu datuje się na co najmniej 2300 lat, jednak w ciągu wieków jak żadne inne chyba na świecie doświadczało nie tylko błogosławieństw, ale i przekleństw dogodnej lokalizacji na przecięciu szlaków handlowych na żyznych ziemiach u styku Sawy i Dunaju. Belgrad powstał na pradawnym szlaku prowadzącym karawany kupieckie z Turcji i dalej z Azji do Europy, jednak w dziejach stanowił on przede wszystkim ulubione miejsce podbojów licznych wojsk. W ciągu wieków w wyniku działań wojennych Belgrad został zniszczony ponad 40 razy.W większości wypadków była to doszczętna ruina, następująca później odbudowa polegała na wznoszeniu nowego miasta na starych fundamentach. W ciągu wieków Belgrad był również areną około 115 wojen i militarnych zmagań. Oczywistym w tym wypadku wydaje się być fakt, że za każdym razem rekonstrukcja była jedynie częściowa, nikt nie przejmował się (szczególnie w najdawniejszych czasach) architekturą wznoszonych z ruin obiektów i ich zabytkową czy historyczna wartością. Dlatego też w Belgradzie obecnie zobaczyć można przede wszystkim obiekty z późniejszych okresów, brak jest materialnych dowodów tak długiej historii miasta.

Większość turystów odwiedzających Belgrad poświęca na zawiedzenie tego miasta zaledwie kilka godzin, co z pewnością nie jest wystarczającą ilością czasu. Niestety w większości turyści wybierają zorganizowane formy wypoczynku, często w postaci objazdowych wycieczek, a w ich programie zwyczajnie nie ma miejsca, by każdemu miastu poświęcić tyle czasu ile się powinno. Dla Belgradu taka forma zwiedzania jest wyjątkowo krzywdząca, ponieważ potrzeba trochę czasu by poznać to miasto i wsiąknąć w jego atmosferę, spokojnie obcować z wielowiekową tradycją, na swój własny sposób poznawać to intrygujące miasto. Jedyną rzeczą, która może zniechęcać podczas pobytu w Belgradzie, to unoszący się nad miastem smog produkowany przez tysiące samochodów przemieszczających się po ulicach stolicy Serbii, a także relatywnie wysokie ceny jak na Półwysep Bałkański.

Historia

Historia Belgradu sięga około 7000 lat i jest to jedno z najstarszych miast w Europie. Odpowiedzialne było za to przede wszystkim doskonałe geograficzne umiejscowienie tej osady – najkrótsza i najwygodniejsza droga łącząca Turcję, dalej Indie i w końcu południową część Dalekiego Wschodu z Europą biegnie właśnie tędy. Od wieków karawany wybierały Dolinę Morawską do takich wypraw. Połączenie natomiast wód Skawy i Dunaju stało się prawdopodobnie doskonałym pretekstem, by na tych żyznych ziemiach rozpocząć osadnictwo, a w dalszej perspektywie również handel i produkcję. Miasto rosło i bogaciło się, stając się łakomym kąskiem dla wszystkich mocarstw w okolicy. Dlatego też każdy zdobywający władzę i wpływy lokalny przywódca starał się tak szybko jak to możliwe podporządkować sobie Belgrad, by czerpać zyski z tamtejszego handlu, ugruntować swoją pozycję i zapisać się na kartach historii. W czasach rzymskich osada nosiła nazwę Singidunum i była jednym z najważniejszych ośrodków w tej części Imperium. Później miasto podupadło, jednak już około IX wieku podniosło się i nastąpił jego ponowny rozwój. W XVI wieku Belgrad został zdobyty przez wojska tureckie i przez kilkaset lat (do roku 1878) pozostawał pod panowaniem sułtanów. W II połowie XIX wieku natomiast miasto ponownie stało się niezależne odzyskując status stolicy i stając się jednym najważniejszych miejsc na mapie Bałkanów. Od tego czasu Belgrad pozostawał nieustannie miastem stołecznym i chociaż wiele wydarzyło się na Półwyspie Bałkańskim w ciągu tych ponad 130 lat, zmieniały się granice, państwa powstawały i upadały, Belgrad potrafił z tych zawirowań dziejowych wyjść obronną ręką, nieustannie dzierżąc władzę nad regionem.

Współczesny Belgrad staje się z roku na rok coraz bardziej nowoczesny, jednak dawne dzieje miasta wciąż widoczne są w zabytkach, a klimat Belgradu nie ma sobie równych. Warto więc poświęcić temu miastu trochę więcej czasu niż tylko kilka godzin zorganizowanego zwiedzania z przewodnikiem, a z pewnością nie wyjedziemy stamtąd zawiedzeni.