Najlepsze i najgorsze lotniska do spania

Żaden podróżnik nie marzy o spędzeniu nocy na lotnisku. Nawet zbyt długa przesiadka potrafi być męcząca. Znużeni, jesteśmy w stanie przysnąć gdziekolwiek. Jeśli jednak konieczność zmusi nas do noclegu w terminalu, warto wiedzieć, które z nich są ku temu najbardziej przyjazne, a które nigdy nie zagwarantują nam dobrego wypoczynku.

Strona The Guide to Sleeping in Airports opublikowała coroczny raport o najlepszych i najgorszych lotniskach do spania. Brano pod uwagę głośność (co jaki czas pojawiają się głośne komunikaty z głośników), przeciętną temperaturę (klimatyzacja nie może schładzać powietrza do temperatury lodówkowej), jak wygodne są siedzenia (czy mają podłokietniki, utrudniające wyciągnięcie się) oraz jak na osoby śpiące reaguje ochrona.

Najlepsze lotniska do spania:

1. Singapore Changi International Airport, Singapure (SIN) 
2. Seoul Incheon International Airport, Korea Południowa (ICN) 
3. Helsinki Airport, Finlandia (HEL) 
4. Munich International Airport, Niemcy (MUC) 
5. Vienna International Airport, Austria (VIE)

Najgorsze lotniska do spania:

1. Reykjavik-Keflavik International Airport, Islandia (KEF) 
2. Paris Beauvais-Tille International Airport, Francja (BVA)
3. Bergamo Orio al Serio International Airport, Włochy (BGY) 
4. London Luton International Airport, Anglia (LTN)
5. Christchurch International Airport, Nowa Zelandia (CHC) 

Zdarzyło Wam się spać na lotnisku? Jeśli tak to na jakim? I jakie mieliście wrażenia? Osobiście nie polecam lotniska na Bali - metalowe krzesełka wrzynają się ciało, taksówkarze nawołują się stale i głośno, a po podłodze biegają niekiedy przyjazne karaluchy. Ale cóż zrobić, kiedy niespodziewanie wybucha wulkan i wszystkie loty zostają odwołane... ;)

Fot.: YouTube/Amsterdam Airport Schiphol