Treść strony

  • polska firma
  • 20 lat na rynku
  • 600 000 klientów
  • bezpieczne płatności
  • gwarancja najniższej ceny

Treść główna

Opinie o książkach podróżniczych

Podróżnikiem z prawdziwego zdarzenia jest jedynie człowiek podróżujący w interesach. Jedzie z konkretnym zamiarem, jak Marco Polo - twierdzi nieco prowokacyjnie autor, który od lat jeździ służbowo po całym świecie. Jego książka ma nas przekonać, że tacy jak on globtroterzy, jeżeli chcą skutecznie wykonywać swój zawód, muszą nabrać umiejętności rasowych podróżników. Tym, co w czasie swoich wojaży Biddlecombe zobaczył, co go spotkało i czego się dowiedział, dzieli się z nami w sposób pozbawiony powagi, toteż jego opowieść czyta się z przymrużeniem oka. Niemniej w trakcie lektury przychodzi też do głowy myśl całkiem serio: otóż nie trzeba być żądnym przygód studentem, oszukującym natchnienia literatem bądź pragnącym zmierzyć swe siły wyczynowcem, by poczuć dreszcz gwałtownych emocji, jakie towarzyszą odkrywaniu świata.
Tym razem Martyna wyrusza do Kioto, gdzie poznaje młodą Kimiechie Honda Ayana, przyszłą Gejsze z Gion. Po przez wywiad z Japonką poznajemy sztukę i kulturę tego kraju. Książka ta to wydanie kieszonkowe, która można przeczytać w pół godziny. Nie zawiera zbyt wiele informacji, jest raczej przeredagowaną, papierową wersją odcinka z serii podróżniczej 'Kobieta na krańcu świata' o tym samym tytule co książka. Jedynym bonusem jest kilka przydatnych informacji na początku książki dotyczące noclegów, atrakcji godnych zwiedzenia i transportu w kraju.
Rok 1979. Hugh Thomson, osiemnastoletni amator przygód, leci do Meksyku. Jest z dala od domu, ma mnóstwo czasu, ale niewiele gotówki. Od poznanego w samolocie towarzysza podróży dowiaduje się, że można sporo zarobić, jeśli kupione w Stanach auto przewiecie się przez granicę i sprzeda na czarnym rynku w Ameryce Centralnej. Hugh decyduje się wyruszyć w wielką, epicką – i mocno zakrapianą – podróż. Używanym oldsmobilem 98 przemierza kraj od wyżyn stanu Chihuahua aż po dżunglę półwyspu Jukatan, zdając się na łaskę Meksykanów spotykanych po drodze (choćby z racji licznych stłuczek), aż w końcu dociera do slumsów Belize City, gdzie dopełnia się los podróżnika i jego samochodu. Trzydzieści lat później powraca – starszy, ale niewiele mądrzejszy – aby dokończyć przerwaną eskapadę.
Historia pewnego Amerykanina, nauczyciela angielskiego w japońskiej szkole, który kiedyś po pijaku zapowiedział swoją wielką wyprawę autostopem wzdłuż całej Japonii. To była tylko pijacka fantazja, ale po ciągłym naciskaniu swoich kolegów w końcu wyruszył w swoją podroż życia, a jej przebieg możemy poznać właśnie w tej książce. Perypetie Willa przeplatają się z jego subiektywnymi opiniami na temat Japonii i Japończyków.
Gdzie niedźwiedzie zimują. Mimo że nie wyobraża sobie, by na stałe wyjechać z Polski, trudno mu żyć bez corocznych długich wypadów na "koniec świata". Marek Niedźwiecki fotografuje Australię od piętnastu lat, zjechał ten nadzwyczajny kontynent wzdłuż i wszerz. Mieszkał w wiosce wielorybników, wspinał się na drzewa giganty, stawał twarzą w twarz z ospałym misiem koala i oko w oko ze śmiertelnie jadowitym wężem brązowym. Spacerował po Sydney, Melbourne, Perth, Darwin, Hobart. Zasnął podczas przechadzki dwukilometrowym molo. Nie wszedł na Górę Kościuszki, czego się trochę wstydzi i na Ayers Rock, z czego jest bardzo dumny. Stał się miłośnikiem australijskiego wina, australijskiego miodu, australijskich ryb i australijskiego sposobu skracania słów... Stał się po części – "Australijczykiem". "Ta książka pełna jest miłości do Australii". Jean Dunn, Ambasador Australii w Polsce
"Kanada pachnąca żywicą” to bardzo popularna książka. Jeśli Państwo dobrze poszukają, to znajdą ją w każdym polskim domu. Podobnie jak „Dywizjon 303”. Jest to też książka, którą czytało się kilkakrotnie, a potem przekazywało krewnym i znajomym. Była popularna, więc miała wiele wydań, które... różniły się od siebie. Przedwojenny egzemplarz należący do Waszej Babci zawiera fragmenty, które po wojnie usunęła cenzura. Z kolei wydania powojenne zawierają fragmenty dopisane przez Autora w miejsce tych usuniętych i nie ma ich w wydaniu Waszej Babci. Uporządkowaliśmy ten tekst – książka, którą trzymają Państwo w ręku zawiera wszystko, co Arkady Fiedler kiedykolwiek opublikował pod tytułem „Kanada pachnąca żywicą”. Czasem musieliśmy zdecydować, którą wersję danego rozdziału wybrać, więc wybieraliśmy tę, która… najbardziej nam się podobała. Wydanie pełne, poprawione, uzupełnione, opatrzone współczesnymi przypisami. Autor byłby szczęśliwy. Zródło okładki:https://merlin.pl/Kanada-pachnaca-zywica_Arkady-Fiedler,images_big,31,978-83-7380-765-5.jpg
Kolejna książka podróżnicza napisana przez niezwykłego podróżnika Arkadego Fiedlera,która została wydana w 1931.Za wstęp do tej lektury odpowiada Edward Lubicz Niezabitowski natomiast za rys. w tekście Antonina Niemczewska i Regina Przybyszewska.
Madagaskar to wyspa, która wabi. Arkadego Fiedlera zwabiła dwa razy. Przemierzył ją wzdłuż i wszerz, najpierw z jednym, a później dwoma lemurami. Poznał gruntownie jej mieszkańców, faunę i florę, historię i obyczaje. A potem to wszystko opisał – tak pięknie, tak fascynująco, że po lekturze chciałoby się natychmiast na własne oczy ten urokliwy zakątek świata zobaczyć. Dziś pewnie Madagaskar jest inny – Malgasze pewnie pozbyli się wielu fadi, pewnie już w tak zadziwiający i niezwykle skuteczny sposób nie sprawdzają wierności żon, pewnie voaye już im mniej straszne – więc tylko dzięki Autorowi możemy tę dawną wyspę kochających lemurów poznać. Zródło grafiki:https://ecsmedia.pl/c/wyspa-kochajacych-lemurow-u-iext23222737.jpg
Ja też byłem w Gujanie, tyle że prawie pół wieku po Arkadym Fiedlerze. I też spotkałem tam szczęśliwych Indian, lecz... byli to Indianie ostatni, nieliczni, zanikający. Była to podróż do ostatniej wioski plemienia Wai Wai - daleko na południe, w dżunglę na pograniczu Gujany i Brazylii. (Opisałem tę wyprawę w książce "Gringo wśród dzikich plemion" wydanej w tej samej serii). Świata opisanego przez Arkadego Fiedlera już nie ma. Świata opisanego przeze mnie kilkadziesiąt lat po Fiedlerze też już nie ma. Coraz trudniej spotkać szczęśliwych Indian. Coraz rzadziej udaje się spotkać Indian w ogóle..." [Wojciech Cejrowski] Zródło grafiki:https://ecsmedia.pl/c/gujana-spotkalem-szczesliwych-indian-b-iext3696753.jpg
Podróżniczka i fotograf Kari Herbert w wieku dziesięciu miesięcy udaje się w podróż z rodzicami do Arktyki. Spędziła tam dwa lata pośród Inughuitów, jednego z ostatnich na świecie plemion myśliwskich. W swojej książce autorka na nowo stara się odkryć świat, którego przed laty była częścią, gdzie rytm życia mieszkańców wyznacza nieokiełznana natura. Mimo że dzisiaj wygląda on nieco inaczej, Herbert z fascynacją odnajduje tu wiele znajomych elementów.
ak nazwać to coś w człowieku, co go pcha w nieznane i każe wytyczać własny szlak? Czy to ciekawość świata, głód adrenaliny, pragnienie przygody i życia na wyższych obrotach? A może wszystko razem? Odpowiedzi możesz znaleźć w tej książce. Oto trzymasz w ręku zbiór opowieści o wyprawach w różne zakątki ziemi, często trudno dostępne z powodów klimatycznych, geograficznych, politycznych. Ich uczestnicy mają świadomość, że nie będzie lekko, że może nawet posmakują ekstremum, ale niczego ten fakt nie zmienia. Wręcz przeciwnie, im trudniej - tym ciekawiej, tym większa satysfakcja później. Przedzierają się przez tropikalne puszcze, przemierzają pustynie, zdobywają szczyty i lodowce. Ile osób, tyle pomysłów na eksplorację świata. A jak wiadomo pomysłowość ludzka nie zna granic. Przeczytaj o fascynujących wyprawach polskich podróżników: Noc w puszczy Taman Negara w Malezji Autostopem do Japonii Grenlandia w czterech smakach Samotnie przez pustynię Atakama Długi marsz z Syberii do Indii W 80 dni z Portugalii na wybrzeże Pacyfiku Wyprawa po białe złoto Nigru Trekking przez Atlas Na piechotę przez Haiti Przeżyć tydzień na bagnach biebrzańskich Nurkowanie w najgłębszej jaskini Jukatanu Jachtem dookoła świata Biegiem wokół masywu Mont Blanc Śladami pierwszych polskich wspinaczy w Andach Dżipem przez Himalaje Niezwykła wyprawa na Kilimandżaro Terenówką po Algierii
BLONDYNKA W INDIACH – Świątynia Szczurów i dzikie wielbłądy, riksze, słonie, diamenty, pustynia w Radżastanie, New Delhi, Taj Mahal, Wisznu i skarby maharadży.
Na Wyspie Wielkanocnej polinezyjski mistrz zrobił mi tatuaż. Na Zinazibarze odkryłam tajemnicę szczęścia. W Himalajach spotkało mnie przeznaczenie, a w Tybecie zrozumiałam sens życia po życiu. W Peru piłam herbatę z koki, w Brazylii ścigałam pająki, a na Sri Lance buddyjski mnich odprawił nade mną rytułał z wachlarzem. W Tanzanii leciałam balonem, w Indiach widziełam świętego szczura. W Kambodży dowiedziałam się, że mam na imię Mały Wiatr, W Meksyku jadłam pieczone świerszcze, a w AMAZONII tropiłam Jaguara... Beata Pawlikowska
Album o tematyce himalaistycznej. Dokumentacja Martyny Wojciechowskiej z wyprawy na Mount Everest.
Legendarna powieść Jana Pelca …będzie gorzej została stworzona po to, by zburzyć mieszczański spokój, rozjątrzyć i opozycjonistów, i konformistów. To manifest wrażliwości i nihilizmu, wiary i zwątpienia. Pelc drapieżnie i plastycznie opisuje czechosłowacką bohemę, tępioną przez milicję i zatracającą się w alkoholu, tworząc piękną i jednocześnie drastyczną historię dojrzewania w czasach podłych. …będzie gorzej to brawurowa powieść pokoleniowa, arcydzieło undergroundu, które czytane po latach nie traci nic ze swojej świeżości. Do polskiego czytelnika po raz pierwszy zaś trafia w pełnej, nieocenzurowanej wersji. "Ta książka bije w twarz. Od pierwszych zdań. Tutaj nie ma udawania i teatru. Nie ma Hrabala i nie ma Seiferta. Jest Jan Pelc, który napisał tę powieść, żeby wzburzyć czeski spokój, czeską literaturę, czeskich mieszczan, opozycjonistów i konformistów. To prawdziwy manifest wrażliwości i nihilizmu, wiary i zwątpienia. Piękna i jednocześnie drastyczna historia dojrzewania w czasach podłych. Żałuję, że tak odważnej powieści pokoleniowej nikt w Polsce jeszcze nie napisał. Arcydzieło, które czytane po latach nie traci nic ze swojej świeżości." Piotr Kępiński "Nie polecam tej książki tym, którzy cenią sobie uładzoną rzeczywistość opisaną wypieszczonym językiem. „Rodzimy się w tym zasranym kraju ze srających ze strachu ludzi po to, żebyśmy sami, zanim nauczymy się chodzić, też srali ze strachu. Dziedziczna sraczka strachu” – Olin, życiowy rebeliant, mówi, co myśli. Buntownicy nie są piękni, są odrażający, żyją bez litości dla siebie i innych. A jednak ciężko oderwać się od tej książki." Mariusz Surosz

Najlepsze okazje

Tanie loty z Polski od Wizz Air30 ofert od 119 Sprawdź Tanie loty na greckie wyspy! Zakręci Wam się w głowie od tego piękna12 ofert od 277 Sprawdź Tanie loty z Warszawy! Ruszaj w podróż30 ofert od 112 Sprawdź Planujesz wakacje w czerwcu? Znajdź idealną propozycję lotu dla siebie!30 ofert od 119 Sprawdź