Nowe rozporządzenie które weszło w życie w nocy z 29 na 30 marca dotyczy nie tylko zmian w zasadach kwarantanny. Wprowadza ono także kontrole sanitarne na wszystkich lądowych granicach Polski, stanowiących wewnętrzne granice UE.
Oznacza to niestety konieczność zarezerwowania sobie więcej czasu na przekroczenie granicy z Niemcami czy Litwą. Podobne kontrole trwają już od lutego na granicach z Czechami i ze Słowacją.
Skąd zmiany? Od wtorku wszyscy podróżujący zza granicy muszą poddać się kwarantannie. Przepisy dotyczą teraz także tych, którzy przekraczają granicę własnym samochodem lub pieszo. Z kwarantanny zwalnia jedynie negatywny wynik testu na Covid-19 wykonany do 48 przed przekroczeniem granicy (na terytorium strefy Schengen).
Jak wygląda taka kontrola? Patrole Straży Granicznej sprawdzają czy przekraczający granice posiadają odpowiednie dokumenty.
Dla Polaków i mieszkających w Polsce cudzoziemców test jest podstawą do zwolnienia z kwarantanny, dla pozostałych – posiadanie go jest obowiązkowe.
Jak tłumaczył rzecznik rządu Piotr Müller to nie jest standardowa kontrola graniczna, tylko kontrola sanitarna.
Natomiast będą na tych granicach patrole, które będą sprawdzały, czy osoby przekraczające te granice spełniają wymogi, które zostały przedstawione, czyli czy posiadają aktualne badania. Jeżeli nie posiadają – w tej sytuacji będzie również weryfikacja i wpisanie do systemu, jeżeli chodzi o kwarantannę. Osoby, które przekraczają granicę z krajami Unii Europejskiej, jeżeli przekroczyły tę granicę, automatycznie objęte są kwarantanną i powinny zgłosić się do sanepidu w celu jej odbycia.
Z kwarantanny są zwolnieni niektórzy przyjezdni z Czech, Słowacji, Niemiec i Litwy. Kwarantannie po przekroczeniu granicy nadal nie będą podlegać m.in. pracownicy transgraniczni, kierowcy zawodowi, studenci i wielu innych.
A może jakieś słowo o jej legalności? Czy można to wszystko wprowadzić poprzez rozporządzenie?