Lotnisko Chopina: miał marihuanę, zdemaskował go pies. Internauci są oburzeni!

Na niektórych lotniskach zatrudnieni są oprócz funkcjonariuszy psy tropiące. Część z nich wyszkolona jest to znajdowania narkotyków, inne materiałów wybuchowych. Pewnie słyszeliście też o takich, które potrafią wyczuć koronawirusa. Tym razem na lotnisku Chopina miał pecha 38-letni mieszkaniec Warszawy.

Mężczyzna pracuje w jednej z firm usługowych mieszczących się w warszawskim porcie. Kiedy wychodził do domu, przed parkingiem stołecznego lotniska w strefie AB przyloty, napotkał na niemiłą niespodziankę. Pies tropiący Drops wyczuł u niego narkotyki. 38-latek przyznał się do posiadania marihuany. Wszczęto wobec niego postępowanie w sprawie posiadania środków psychotropowych. Przedstawiono mu zarzut oraz przesłuchano w charakterze podejrzanego. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia w sprawie.

Dobrowolnie wydał funkcjonariuszom szklaną fifkę nabitą suszem. Substancję poddano badaniu narkotestem NARK II ukierunkowanym na identyfikację marihuany – wynik wyszedł pozytywny.

Wobec mężczyzny wszczęto postępowanie w sprawie posiadania środków psychotropowych w postaci marihuany, tj. o czyn z art. 62 ust. 3 w zw. z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Po zakończonych czynnościach został zwolniony.

Internauci jednak nie kryli oburzenia, a nadali mu wyraz w komentarzach pod postem na fb:

Redakcja
Redakcja
Tworzymy dla Was wartościowe treści już od 2006 roku. Inspirujemy do wyruszenia w podróż, otwarcia na nowych ludzi i kultury, smakowania nowych potraw i ekscytowania się pięknymi widokami. Leć i odkryj świat!

Zobacz też

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Obserwuj nas

427,346FaniLubię
33,449ObserwującyObserwuj
5,711ObserwującyObserwuj

Zobacz też