Treść strony

  • polska firma
  • 20 lat na rynku
  • 600 000 klientów
  • bezpieczne płatności
  • gwarancja najniższej ceny

Treść główna

Tanie loty - cała prawda o lataniu za grosze - z przymrużeniem oka

Fuerta_5
Fuerteventura najlepsza na windsurfing
Fot. własne

Fuerteventura to jedna z Wysp Kanaryjskich, a przede wszystkim bardzo fajny spot surfingowy zarówno dla początkujących jak i dla zaawansowanych osób. Jak tylko przeczytałam statystyki wiatrowe uznałam, że to jest miejsce gdzie chcę spędzić wakacje. Dodatkowym atutem są niższe temperatury niż w przypadku np. Rodos czy Egiptu. Na Fuercie cały czas wieje i dzięki temu nie odczuwamy upału, trzeba jednak uważać na pułapkę w postaci bardzo mocnego słońca - nie można go lekceważyć i najlepiej bez kremu z filtrem 50 nie wychodzić z hotelu. 

 

Z tego, co zaobserwowałam i dowiedziałam się od lokalnych mieszkańców, wyspę różnicuje się na podstawie tego, kto ją odwiedza :) tzn: północ-Anglicy, południe-Niemcy. Ma to duży wplyw na strukturę zatrudnienia i ogólny standard hoteli. W zeszłym roku miałam okazję spędzić trochę czasu w tej pierwszej części, konkretnie w miejscowości Corralejo. Byłam zachwycona wiatrem i wieloma szkółkami windsurfingowymi. Niestety, w tamtej okolicy wiatr mimo tego, że jest silny, nie zawsze nadaje się do sportów wodnych ze względu na swój zmienny kierunek. Dlatego, aby każdego dnia korzystać na maksa z uroków wietrznej wyspy trzeba często przejechać się na nieco odległe spoty.

Fuerta1

Szkółki surfingowe zdają sobie z tego sprawę i oferują swoim klientom bezpłatny transport wraz ze sprzętem. Mają także to do siebie, że większość z nich nie posiada jednej bazy, tylko są całkowicie mobilne. Na początku o tym nie wiedziałam, dlatego bardzo zdziwił mnie widok szkół surfingowych na środku miejskiego deptaka, jednak to były tylko biura, w któych można dokonywać rezerwacji.W Corralejo jest także dużo rozrywek - kluby, puby, centrum handlowe z typowymi sklepami-sieciówkami ;) Ogólnie, dobre miejse żeby się zabawić, ale żeby posurfować trzeba zarezerwować trochę czasu na przejazdy.

Fuerta_2

Po kilkudniowym pobycie na północy, wróciłam do Polski zachwycona wyspą, ale z lekkim niedosytem surfingowym. Zależało mi także na tym, żeby następnym razem pojechać w miejsce gdzie nie ma kamienistych plaż. Odstraszały mnie od nauki tzw. beach-startu, czyli po prostu startowania deski windsurfingowej z brzegu. Wtedy też pomyślałam, że może następnym razem warto spróbować kite surfingu.

Fuerta_4

Od powrotu z Fuerty, cały rok myślałam o desce i o tym, ile jeszcze fajnych rzeczy znajduje się na tej wyspie. Dlatego znalazłam idealny czas i miejsce aby tam wrócić - z okazji World Cup 2012 w kite i windsurfingu. Zawody zaczynały się pod koniec lipca i kończyły na początku sierpnia, więc nawet po lekkich zmianach dokonanych na ostatnią chwilę udało mi się znaleźć lot i całkiem fajny hotel. Miałam też sporo szczęścia, ponieważ hotel w ramach promocji oferował 6 godzin darmowego kurs kitesurfingu przy pobycie 2 tygodniowym. Jednym słowem czekały mnie kitesurfingowe wakacje :) 

Fuerta_3

Wylądowałam tak jak ostatnio, w Puerto de Rosario, skąd po 2 godzinach jazdy znalazłam się w mojej nowej mecce - miejscowości Costa Calma. Od razu zauważyłam, że południe Fuerteventury jest nieco inne niż północ. Przede wszystkim, przeważają tutaj turyści z Niemiec i na porządku dziennym jest to, że nawet w hotelach nie mówi sie w innym jezyku niż niemiecki i hiszpański. Wyższy jest tutaj także standard hoteli i mam wrażenie, że życie płynie znacznie spokojniej.  Modliłam się jedynie, żeby instruktor kitesurfingu mówił chociaż trochę po angielsku.

Fuerta_6

Całe szczęście szkółka kitesurfingowa, w której byłam zapisana to bardzo profesjonalna firma-mają dużo sprzętu i bogatą ofertę kursów. Przydzielono mi anglojęzycznego instruktora i już od drugiego dnia zaczynałam swoje pierwsze przygody z latawcem. Szczegółów pierwszych lekcji lepiej nie opisywać, ponieważ nauka szła dość ciężko jednak po paru dniach załapałam i mogłam już bezpiecznie wypływać i wracać do brzegu. Dodatkowo, bardzo fajną rzeczą była usługa rescue dla wszystkich klientów szkółki. Polegało to na tym, że jeśli wypływałam za daleko lub miałam kłopoty z latawcem od razu zjawiał się pracownik na skuterze wodnym i dostarczał mnie razem ze sprzętem do brzegu :) Nie będę przyznawać się, ile razy z tego korzystałam ;) 

Fuerta_7

Nauka nauką, ale na Fuercie w końcu rozpoczęły się zawody. Niestety na początku musiały zostać przełożone z powodu niekrzystnych warunków wiatrowych, ale po 2 dniach wszystko się rozkręciło. Wieczorami można było iść na imprezę w specjalnym namiocie przy plaży - muzyka na żywo, ludzie zrelaksowani po surfingu no i świetny klimat wyspy. Aż żal było wracać do Polski :) Podczas zawodów wszyscy bawili się świetnie. Niestety na oglądanie zawodów nie miałam zbyt wiele czasu, ponieważ sama w tym czasie byłam na wodzie (w bezpiecznej części). Cały dzień spędziłam jedynie na mistrzostwach windsurfingu we freestylu. Niezapomniane wrażenia. Szkoda tylko, że w Polsce nie mamy takich swietnych warunków do sportów wodnych. 

Ustąp pierwszeństwa ... samolotowi!
Najciekawsze i najbardziej niebezpieczne lotniska ...

Alerty cenowe

Ustaw gdzie i kiedy chcesz lecieć, a my zajmiemy się resztą!

Najlepsze okazje

Czas pomyśleć o MAJÓWCE! Sprawdź okazje na długi weekend!7 ofert od 376 Sprawdź Tanie loty z Polski od Wizz Air30 ofert od 99 Sprawdź Tanie loty na greckie wyspy! Zakręci Wam się w głowie od tego piękna12 ofert od 276 Sprawdź Tanie loty z Warszawy! Ruszaj w podróż30 ofert od 116 Sprawdź