Islandia zadziwia - olbrzymi wzrost liczby turystów

Popularność Islandii jako kierunku turystycznego stale rośnie. Mała wyspa z surowym klimatem i wielkim duchem, staje się powoli potęgą turystyczną. Na dowód wystarczy przedstawić statystyki głównego islandzkiego lotniska, które w sierpniu obsłuży milionowego w bieżącym roku gościa. A to przecież dopiero połowa roku!

Mała wyspa, duże wzrosty

Zgodnie z danymi statystycznymi, na międzynarodowym lotnisku Keflavik (Reykjavik-Keflavik) niedługo pojawi milionowy pasażer. W zeszłym roku ten sam status udało się osiągnąć dopiero w połowie września. Łącznie w 2015 roku Islandię odwiedziło 1.3 miliona turystów. W 2016 roku prognozowany jest wzrost o 30%, do 1,7 miliona.

Aby oddać skalę zainteresowania Islandią należy dla porównania podać liczbę jej mieszkańców, która wynosi 330 tysięcy. Turyści z roku na rok coraz tłumniej przybywają na tę niewielką wyspę, by podziwiać jej naturalne piękno.

Rozwój oferty i zagrożenia

Lotnisko Keflavik jest bazą dla dwóch linii lotniczych: Icelandair i WOW Air. Obie starają się przyciągnąć swoją ofertą jak najwięcej turystów, czy to oferując usługę "kumpla do wynajęcia" (stopover buddy), czy też rozwijając swoją siatkę połączeń, by z Europy można było bez problemu polecieć do Ameryki Północnej (i z powrotem).

Duża liczba turystów to także spore wyzwanie, zwłaszcza z racji tego, że przybysze często nie są świadomi zagrożeń, jakie mogą ich spotkać w bardziej dzikich terenach. Zdarzały się już wypadki śmiertelne podczas robienia zdjęć na oblodzonych kamieniach, czy akcje ratownicze dla zagubionych turystów, którzy nie przewidzieli zmian pogodowych. Dlatego Islandia stworzyła stronę internetową, pomagającą turystom pozostać bezpiecznymi. Problemem jest także baza noclegowa, która nie jest jeszcze przystosowana do obsługi aż tylu gości.

Fot.: Shutterstock