Bridgetown - budynek parlamentu

Fot. ComSec

Bridgetown, stolica Barbadosu, jak na warunki wyspiarskie jest dużym ośrodkiem, choć zamieszkuje go zaledwie ok. 100 tysięcy osób. Bridgetown to centrum gospodarcze i handlowe kraju, to tutaj koncentruje się życie na Barbadosie. To właśnie stolica jest największym portem w kraju. Co zupełnie zrozumiałe, trafia tu również większość turystów. Możemy więc liczyć na dobrze przygotowaną, zaskakująco rozbudowaną bazę turystyczną.

Niegdyś miasto nosiło nazwę „Indiańskiego Mostu”. Później pojawili się tu Anglicy, którzy zmienili ją na „Town of Saint Michael”, czyli „Miasto Święto Michała”.

Historia miasta jest niedługa, jak przystało na miasto powstałe w kolonii. Tak naprawdę dla Bridgetown wszystko zaczęło się wraz z przybyciem Brytyjczyków w 1628 roku. Przed przybiciem ich okrętów do brzegu cała wyspa była niezamieszkała. Co ciekawe, istnieje hipoteza, że mieszkańcy porzucili Barbados, ponieważ kolonizatorzy znaleźli tu ślady rdzennych mieszkańców.

Wątpliwości nie podlega jednak fakt, że 5 lipca 1628 roku w okolicach pojawiło się 64 osadników pod wodzą Charlesa Wolverstone'a. Dostali się tu wpływając Zatoką Carlisle i zajęli te tereny w imieniu Jamesa Hay, szkockiego hrabiego. Próby stworzenia w tym miejscu nowoczesnego ośrodka miejskiego spotykały się początkowo z licznymi trudnościami, m.in. nagminnie wybuchały pożary. Ostatecznie stworzeniem planu głównych ulic obarczono kapitana Johna Swana. Plan zatwierdzono w 1657 roku. W 1639 roku powstał budynek parlamentu. Jest on aktualnie trzecim pod względem wieku budynkiem tego typu w całej brytyjskiej Wspólnocie Narodów.

Bridgetown słynie z wielu atrakcji, a jedną z nich jest niezaprzeczalnie urocze położenie. Miasto jest zlokalizowane w Zatoce Carlisle. Za ciekawostkę można uznać, że jest to jedyny naturalny port Barbadosu. Jednym z nielicznych minusów dla niektórych może być klimat – w Bridgetown bywa naprawdę gorąco...

W Bridgetown jest wiele rzeczy do obejrzenia. Z całą pewnością wart chwili uwagi jest wspomniany już utrzymany w gotyckim stylu budynek parlamentu z 1639 roku. Naprzeciwko parlamentu stoi pomnik Admirała Nelsona. Kolejnym ważnym zabytkiem Bridgetown jest lokalny garnizon, który powstał w 1802 roku. W jego okolicach wciąż można podziwiać stare armaty. W kompleksie budynków garnizonu możemy także obejrzeć wystawę fotografii, mieści się tam też Muzeum Barbadosu. Turyści poznają w nim historię wyspy, również dzieci będą mogły miło spędzić czas w interaktywnej części. Wrażenie nieco innego rodzaju robi stary, ogromny baobab: potrzeba aż 15 osób, by objąć jego pień.

To tylko niektóre z zabytków Bridgetown, a przecież wakacje to nie tylko zwiedzanie. Stolica jest niezwykle popularna wśród sportowców, zwłaszcza miłośników surfingu i nurkowania. To tu znajduje się baza wypadowa dla luksusowych jachtów pływających po Karaibach, często spotyka się tu także świeżo upieczonych małżonków w podróży poślubnej. Bridgetown to świetne miejsce dla fanów imprezowania. Innymi słowy, każdy znajdzie tu coś dla siebie.