Dlaczego musisz wyłączyć telefon w samolocie?

Wiele osób przemieszczających się samolotami zastanawia się, czemu właściwie trzeba wyłączać telefon w trakcie lotu? Przecież w obecnych czasach możemy go mieć włączonego wszędzie, a zasięg Wi-Fi na wysokości 10 km również jest niczego sobie.

Dotychczasowe przypuszczenia

Do tej pory dominowało przeświadczenie, że działające telefony zakłócają częstotliwości, z których korzystają urządzenia w kokpicie, co mogłoby doprowadzić do awarii systemów elektronicznych samolotu i spowodować katastrofę. Ta teza przyczyniła się do wprowadzenia w 1990 roku zakazu używania telefonów komórkowych na pokładach samolotów. Nigdy jednak nie została potwierdzona, choć wykryto przypadki, podczas których włączenie lub wyłączenie odtwarzacza DVD spowodowało zmianę odczytu systemu nawigacyjnego o 30 stopni. Zatem nie tylko telefony stanowią problem, lecz większość urządzeń elektrycznych emitujących fale radiowe.

Faktyczny powód zakazu

Zakazu nigdy nie zniesiono, pomimo braku dowodów na istnienie bezpośredniego związku między telefonami a zakłóceniami, ze względu na jednogłośne życzenie pilotów, którzy stwierdzili, że sygnały wysyłane przez działające telefony komórkowe powodują liczne zakłócenia w kontakcie radiowym. W efekcie kontakt z wieżą i kontrolerami lotu bywa mocno utrudniony, ponieważ komórki powodują chwilową, zazwyczaj 2-3 sekundową, utratę łączności.

To, czy telefon powoduje zakłócenia zależy od kilku czynników: 

• czy telefon wysyła lub odbiera połączenia na granicy zasięgu komórkowego (zwykle odnosi się to do wysokości 1,5 km do 3 km),
• jaka jest odległość między kokpitem a telefonem,
• jaki to rodzaj telefonu.

Zakłócenia w kokpicie

Szacuje się, że jedynie podczas 2-3% lotów takie zakłócenia są słyszalne dla pilotów. Procent ten jeszcze bardziej spada w przypadku najnowszego sprzętu zainstalowanego w kokpicie. Pomiędzy 2003 a 2009 rokiem takich przypadków było w sumie 75. Jednak dla własnego bezpieczeństwa, lepiej przełączyć swój telefon w tryb samolotowy na czas lotu. Chyba, że chcecie zirytować pilotów.

Źródło: Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa