- Szczegóły
- wtorek, 10 grudzień 2024 15:48
Tanie loty do Meksyku (Mexico City)
Znajdź nas w social mediach
Meksyk tętni życiem |
Fot. SXC |
To największe miasto na świecie (aglomeracja Meksyku liczy szacunkowo 25 milionów mieszkańców), jest metropolią największych kontrastów, koegzystujących w zgodzie sprzeczności i miejsc, które swoją historią i pięknem zaskakują nawet najbardziej doświadczonych podróżnych. To wielokulturowy, nowoczesny moloch a jednocześnie starożytna prehiszpańska stolica imperium Azteków, Tenochtitlán. Dzisiejsze miasto Meksyk to prawdziwa stolica państwa – tu niemal bez wyjątku skupia się władza polityczna, administracyjna, religijna, ekonomiczna i naukowa Federacji Meksykańskiej.
Meksyk (ówczesny Tenochtitlán)został założony w XIV w. przez Azteków i w krótkim czasie stał się ośrodkiem ich imperium. W momencie przybycia Hiszpanów z Hernánem Cortésem na czele w 1519 Tenochtitlán liczył ok. 100 tys. mieszkańców. Cortés po opanowaniu miasta w 1521 nakazał jego zrównanie z ziemią, zamiast tego w tym miejscu miał powstać nowy ośrodek miejski. Centrum nowo wybudowanego miasta zajęli znaczniejsi konkwistadorzy natomiast pokonani Indianie, pełniący służebną rolę zamieszkali na peryferiach. W 1522 Meksyk otrzymał prawa miejskie, uznana została także jego rada miejska – cabildo. Wkrótce stał się on największym miastem w Nowej Hiszpanii, z jurysdykcją administracyjną obejmującą tereny sięgające od Panamy do Kalifornii. Okres panowania hiszpańskiego zakończyła dopiero trwając 11 lat Wojna Niepodległościowa, zakończona uzyskaniem niepodległości w 1821 roku. Wolność nie trwała długo bo już w 1847 Meksyk został zdobyty i okupowany przez wojska USA, a 16 lat później, czyli w 1863 roku był już w posiadaniu Francuzów. Od początku lat dwudziestych XX wieku zaczyna się bolesny okres wzlotów i upadków metropolii, które niestety trwały niemal do początku XXI wieku a których skutki nadal widać. W tym czasie Meksyk była areną walk politycznych i religijnych, monopartyjnego dyktatu Partii Rewolucyjno- Instytucjonalnej, nieudanych prób rozwiązań społecznych, ekonomicznych wzlotów i upadków związanych z boomem naftowym, produkcyjnym i turystycznym a w końcu także przynależnością Meksyku do NAFTA.
Meksyk, niegdyś znany jako „Miasto pałaców” i miejsce z najbardziej „przejrzystym powietrzem”, dziś w niczym nie kojarzy się z tymi przydomkami. Swoje zrobiła gwałtowna urbanizacja i rozwój przemysłowy, które doprowadziły do przeludnienia i zanieczyszczenia środowiska. Mimo to Meksyk to nadal miasto magiczne, pełne unikalnych na skalę światową przykładów współczesnej i kolonialnej architektury, zabytków, pełne parków i przybytków kultury. Warto wspomnieć, że historyczne centrum miasta i leżące w jego pobliżu pływające ogrody Xochimilco zostały wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO już w 1987. Na liście tej znajduje się także dom i pracownia architekta Luisa Barragána oraz kampus uniwersytecki przy Narodowym Autonomicznym Uniwersytecie Meksyku.
Nie da się opisać kilkoma słowami tej największej metropolii świata. Tu każde określenie będzie na miejscu. Bo Meksyk jest ogromny, hałaśliwy, groźny, przytłaczający a jednocześnie intrygujący, piękny, przyjazny, melancholijny i przyciąga turystów z całego świata jak magnes. Być może właśnie ze względu na te widoczne na każdym kroku kontrasty. Rozmach, biznes, bogactwo rozrywek i hałaśliwe życie nocne a tuż obok przemysłowe dzielnice biedoty, wielokilometrowe korki, uliczne targowiska, autostrady tuż przy zielonych parkach pełnych rzek i jezior. Mówi się, że Meksyk to paleta, na której zmieszano wszystko, co można odkryć w innych zakątkach kraju. Nikt kto spędził kilka dni i nocy w tej metropolii nie może temu zaprzeczyć.