Treść strony

  • polska firma
  • 20 lat na rynku
  • 600 000 klientów
  • bezpieczne płatności
  • gwarancja najniższej ceny

Treść główna

Ruiny kościoła w Trzęsaczu

Jest to pozostałość po wybudowanym na przełomie XIV i XV wieku gotyckim kościele pw. św. Mikołaja. Świątynia pierwotnie wzniesiona w odległości ok. 1,8-2 km od brzegu morza, pośrodku wsi, uległa zniszczeniu w wyniku procesów abrazyjnych. Do dzisiaj zachowała się jedynie południowa ściana kościoła znajdująca się u szczytu klifu.Pierwsza, bezskuteczna próba ochrony kościoła przez zjawiskiem abrazji miała miejsce pod koniec XVIII wieku - usypano wówczas na plaży u podstawy klifu wał z kamieni. Kolejna próba zatrzymania osuwania się klifu polegała na usypaniu na płyciźnie wzdłuż brzegu wału z bloków skalnych - co spowodować miało osłabienie falowania morza w tym miejscu. Dwa i pół wieku później problem zabezpieczenia obiektu nadal nie był rozwiązany. Po runięciu w 1994 znacznego fragmentu ściany południowej, władze gminy Rewal podjęły energiczne działania mające na celu uchronienie resztek murów kościoła przed osunięciem się na plażę. Po rozpatrzeniu wielu koncepcji (w tym tak radykalnych jak przesunięcie całej ocalałej ściany kościoła w głąb lądu), wybrano rozwiązanie zaproponowane przez firmę "Stabilator". Zgodnie z nim w 2001 r. ułożono u podstawy klifu opaskę, która miała przeciwdziałać niszczeniu klifu. Rok później wykonano nowy fundament pod ruiny kościoła, oraz wzmocniono jego posadowienie przy pomocy dwóch pionowych kolumn wapienno-cementowych o długości 15 m oraz ukośnej kotwy gruntowej, również o długości 15 m. Podstawę klifu i zbocze zabezpieczono 80-metrową opaską brzegową w postaci koszy siatkowych wypełnionych materiałem kamiennym (technika gabionowa), na których znalazły się materace z siatki wypełnione materiałem umożliwiającym zazielenienie tego obszaru. Ruiny kościoła w Trzęsaczu to jedyna tego typu atrakcja w Europie.Jest kilka legend związanych z zabieraniem przez morze kolejnych części kościoła. Jedna z nich mówi o Zielenicy – bogini morza – złowionej przypadkiem przez rybaków i więzionej przez miejscowego proboszcza. Zielenica zmarła wkrótce z tęsknoty i pochowana została na przykościelnym cmentarzu. Od tej pory jej ojciec (Bałtyk) słał falę za falą by odebrać ciało córki i przenieść je na właściwe miejsce - dno morza. Druga to historia pary rozdzielonych kochanków, z których po śmierci jedno przybywa w postaci fal morskich by połączyć się z drugim pochowanym na cmentarzu przy kościele. Kolejna odwołuje się do boga burzy i piorunów – Thora, który upomina się o swoją ziemię, na której zapanowało chrześcijaństwo.

Najlepsze okazje

Czas pomyśleć o MAJÓWCE! Sprawdź okazje na długi weekend!10 ofert od 374 Sprawdź Tanie loty z Polski od Wizz Air30 ofert od 104 Sprawdź Tanie loty na greckie wyspy! Zakręci Wam się w głowie od tego piękna15 ofert od 306 Sprawdź Tanie loty z Warszawy! Ruszaj w podróż30 ofert od 112 Sprawdź