Mężczyżnie udało się wsiąść na pokład samolotu w Rzymie bez biletu!

​Przechodząc mozolnie przez wszystkie punkty odprawy, kontroli bezpieczeństwa i sprawdzania kart pokładowych trudno jest uwierzyć, że komuś udaje się prześlizgnąć niezauważonym przez gęste sito kontroli. Według włoskich mediów udało się to jednak pewnemu Belgowi, który dostał się na pokład samolotu na lotnisku Fiumicino w Rzymie nie będąc niepokojonym ani przez służby lotniskowe, ani personel lotniczy, który wpuścił na pokład osobę bez biletu. 

​"Bardzo lubię podróżować, ale nie stać mnie na bilety lotnicze" takie tłumaczenie usłyszeli zdziwieni pracownicy lotniskowej ochrony, którzy zatrzymali pomysłowego Belga. Jak donosi włoski thelocal.it - 40-latkowi udało się w jakiś sposób ominąć wszystkie kontrole i wsiąść na pokład niskokosztowej linii lecącej do Brukseli. Oszustwo mężczyzny wyszło dopiero na jaw, gdy zajął miejsce przypisane innemu pasażerowi w samolocie. Choć zdarzenie wydaje się komiczne, to już fakt, że komuś udało się nielegalnie wejść na pokład samolotu bez alarmowania ochrony nie jest tak wesoły. 

Nie jest to pierwsze wpadka służb bezpieczeństwa na lotnisku w Rzymie. W maju tego roku trójce Algierczyków udało się otworzyć wyjście awaryjne w samolocie Alitalia, gdy ten przygotowywał się do startu. Po nadmuchiwanych automatycznie trapach (zjeżdżalniach) mężczyźni zsunęli się na płytę lotniska, po czym udało im się zbiec, unikając w ten sposób deportacji.

Port lotniczy Rzym-Fiumicino, położony 30 km od Rzymu, obsłużył prawie 39 mln pasażerów w 2014 roku, czyli ponad dwukrotnie więcej jak lotnisko w Mediolanie.