Treść strony
Wyszukiwarka biletów lotniczych
Treść główna
Nieco "inne" sporty - jak i gdzie?
Jazda rowerem, trochę pływania, wędrówki po górach. Albo jeszcze gorzej - leżenie przysłowiowym "plackiem" na plaży. Nudne, w dodatku co roku to samo. Ale można inaczej. Warto spróbować czegoś nowego, o ile ma się odwagę (a w niektórych przypadkach - zasobny portfel). Poniżej przedstawiamy kilka ciekawych propozycji na aktywne spędzenie wolnego czasu latem, w zupełnie inny niż dotychczas sposób :)
Sandboarding – wbrew pozorom ten sport jest dość stary! Już od kilkudziesięciu lat amatorzy dziwacznych sportów łapią za deskę, przypinają się do jakiegoś pojazdu i ciągnięci przez niego, surfują po plażach. Chwalą sobie przy tym, że nie muszą czekać na falę – jak w przypadku „zwyczajnego” surfingu. Nauka takiego surfowania jest dość prosta, według znawców snowboardziści nie powinni mieć z tym żadnego kłopotu. Najbardziej znanym ośrodkiem sandsurfingu jest miasto Swakopmund w Namibii (w pobliżu znajduje się ogromna pustynia Namib o powierzchni 130 tysięcy kilometrów kwadratowych!). Inne popularne miejsca znajdują się w Peru i Południowej Afryce. Ostatnimi czasy coraz częściej niektórzy dochodzą do wniosku, że sandsurfing przynosi im zbyt mało wrażeń. Przerzucają się wtedy na... surfowanie po wygasłych wulkanach!
Baloniarstwo – kiedy już znudzi się latanie zwykłym samolotem, a później szybowcem i paralotnią, pozostaje jedno: trzeba spróbować lotów balonem. Pierwszy raz wzbił się nim w powietrze Jean François Pilâtre de Rozier w 1783 roku. Ostatnio sport zyskał sobie wielu zwolenników. Baloniarstwo nie wymaga wiele wysiłku, a przy tym daje wielką satysfakcję i pozwala obserwować piękne krajobrazy. Jedyną przeszkodą może być lęk wysokości, oraz – niestety – zasobność portfela. Profesjonalne zawody baloniarskie odbywają się w Albuquerque w USA oraz w Alpach Szwajcarskich. Rozpocząć swoją przygodę można jednak także w Polsce. Niestety, łączny koszt kursu to ponad 10 tysięcy złotych. Do tego wystarczy doliczyć minimum 22 tysiące euro na balon, i można startować!
Alpinizm jaskiniowy – to świetny wybór dla osób o mocnych nerwach. Dyscyplina ta polega na zagłębianiu się nawet w najbardziej ciasne zakamarki jaskiń. W Polsce jest bardzo dużo miejsc, w których można uprawiać tą odmianę alpinizmu. Najwięcej jaskiń znajduje się oczywiście w Tatrach, ale Jura Krakowsko – Częstochowska oraz Góry Świętokrzyskie nie pozostają daleko w tyle. Zgodnie z nazwą, podczas zejścia do jaskiń używa się sprzętu alpinistycznego. Niekiedy konieczny jest także sprzęt do nurkowania! Ze względu na duże zagrożenie, jakie niesie ze sobą, ten alpinizm może być uprawiany tylko przez osoby posiadające specjalną „kartę”. Najgłębszą jaskinią świata jest Voronja w Gruzji. Sięga ponad 2 kilometry w głąb ziemi.
Hydrospeed – sport ekstremalny polegający na spływie rwącą górską rzeką. Na plastikowej desce. Takiej, która zazwyczaj kojarzy się nam ze sprzętem używanym przez dzieci w basenikach do nauki pływania. Uczestnicy ubrani są w piankowe kombinezony, kaski i kamizelki. Potrzebne bywają także płetwy. Gwoździem programu jest deska, którą trzyma się z obu stron za specjalne uchwyty i tym samym kieruje. Ważne jest także umiejętne manewrowanie płetwami. Hydrospeed nie jest łatwym sportem, dlatego warto na początku wynająć instruktora. Kursy odbywają się między innymi na rzece Dunajec. Doskonałe warunki do hydrospeedu (poza Europa nazywanego riverboardingiem) są w Nowej Zelandii i USA.
Bouldering – rodzaj wspinaczki skalnej, jednak uprawianej w odróżnieniu od zwykłej bez asekuracji przy pomocy liny. Zazwyczaj wysokości są niewielkie, a uczestnicy zabezpieczani są przez tzw. crashpady, czyli przenośne materace. Konieczne są także kaski, a czasami ochrona innych wrażliwych części ciała. Trasy boulderowe nie są długie, ze względu na ogromny wysiłek jaki wkłada w nie wspinający. Do najpopularniejszych wśród fanów boulderingu tras należy region Fontainebleau we Francji, Yosemite w Kalifornii, Stanage w Wielkiej Brytanii oraz Kjugekull w Szwecji. W Polsce można spróbować swoich sił w regionie Jury Krakowsko – Częstochowskiej oraz Karkonoszach. Nową odmianą boulderingu jest buildering, czyli wspinanie na budynki.
Kąpiele - … ale nie takie zwyczajne. Podczas gdy tysiące plażowiczów wyleguje się na piasku i od czasu do czasu zanurza w gorącej niczym talerz zupy wodzie, my możemy zupełnie inaczej spędzić wolny czas. Jak? To proste. Zostać morsem! Wystarczy tylko zdjąć ubranie i wskoczyć do lodowatej wody w zimie. Właściwie mieszkając w Polsce nie trzeba czekać do zimy. Zamiast tego można wybrać odpowiednio sprzyjający dzień nad Bałtykiem. I niech ktoś spróbuje tylko stwierdzić, że taka kąpiel to nie sport ekstremalny!
Zobacz również
Nasi użytkownicy szukali ostatnio tanich lotów z Katowic do Gdańska, z Warszawy do Tbilisi i połączeń lotniczych z Warszawy do Lizbony.
Popularne wyszukiwania: Tanie loty z Berlina do Newark, tanie loty do Monachium, tanie loty z Warszawy do Rzymu, tanie loty krajowe, wyszukiwarka tanich lotów.