Co zrobić jak "natura" wzywa?
Wyobraźmy sobie taką sytuację, siedzimy sobie w samolocie, kołujemy do startu aż tu nagle ni z tego ni z owego ostry ból brzucha i "natura" wzywa!? Wstyd żeby ups "zrobić to w majty". Czy można odpiąć pasy bezpieczeństwa i udać się za potrzebą?