Rodzina na Florydzie znalazła zatopiony skarb wart ponad 1 mln $!

Niecodzienne znalezisko wpadło w ręce czteroosobowej rodziny na Florydzie. Na dnie oceanu u wybrzeży miasta Fort Piece odkryli oni złote przedmioty warte ponad milion dolarów.

Artefakty wydobyte zostały z wraku statku, który zatonął w 1715 roku w trakcie huraganu. Był to hiszpański okręt płynący z Hawany do Hiszpanii. Znaleziono 51 złotych monet, około 12 metrowy złoty łańcuch i rzadką monetę nazywaną królewską, która miała zostać dostarczona do króla Hiszpanii.

Członkini szczęśliwej rodziny Hillary Schmitt zwierzyła się dziennikarzom z  NY Timesa, że miała silne przeczucie, że trafi im się coś bardzo dużego i cennego. Intuicja podpowiadała jej, że znajdzie złoto w dniu swoich urodzin i tak też się stało. Około 300 metrów od brzegu jej brat bliźniak Eric zanurkował na głębokość około 4 metrów, by wrócić na powierzchnię ze złotym łańcuchem w garści. Podczas następnych zejść pod wodę wyciągał pojedynczne złote monety.

Niecodzienne znalezisko zbiegło się z 300 rocznicą zatonięcia 11 hiszpańskich statków u wybrzeży Florydy. Utrata floty oraz śmierć około 1000 osób była największą tragedią w historii hiszpańskich misji kolonizacyjnych.

Co ciekawe, nie jest to pierwsze cenne znalezisko rodziny Schmittów. Polowaniu na zatopione skarby oddają się już od 20 lat. Jeszcze w 2013 roku rodzina znalazła złoty łańcuch długi na około 15 metrów jako podwykonawcy firmy Queens Jewels, która jest właścicielem praw do poszukiwań w obrębie wraku z 1715 roku.

Kwota miliona dolarów opiera się na szacunkowych sumach uzyskanych za sprzedaż monet z podobnego okresu. Z końcem roku, za zgodą sądu, stan Floryda otrzyma 20% wartości skarbu jako eksponaty muzealne. Reszta łupu zostanie podzielona pomiędzy rodziną Schmittów a firmą Queens Jewels.

Jak mówi 22-letnia Hillary - ludzie żyją nad wybrzeżem, nie wiedząc nawet dlaczego nazywa się ono "Treasure Coast". A w wodach Florydy spoczywa 11 statków, z których 6 jest wciąż zaginionych.