Pilot zawrócił samolot, by dziadkowie mogli zobaczyć się z umierającym wnukiem

Takie historie chwytają za serce. Pilot linii lotniczej Etihad zawrócił samolot po otrzymaniu informacji o tragicznym wypadku, w którym wziął udział wnuk pary pasażerów.

Samolot znajdował się na pasie startowym lotniska w Manchesterze i był już w trakcie kołowania, kiedy para pasażerów otrzymała informację przez telefon, że ich wnuk uległ wypadkowi. Natychmiast poinformowali o tym fakcie obsługę, która z kolei przekazała wiadomość do pilota. Ten zdecydował o zawróceniu samolotu i podjechaniu z powrotem do bramki.

Obsługa lotniska natychmiast wyładowała bagaże paserów i odebrała ich samochód z parkingu. Lot do Abu Dhabi odbył się co prawda z opóźnieniem, jednak dzięki decyzji pilota i szybkiej reakcji pracowników, dwójka pasażerów zdążyła do szpitala. Ich wnuk umarł niestety następnego dnia, ale zdążyli się z nim pożegnać. 

Linia Etihad zapowiedziała, że niewykorzystane przez dwójkę pasażerów bilety będą mogły zostać przez nich użyte w dowolnym, odpowiadającym im terminie.

Źródło: mashable.com