Treść strony

  • polska firma
  • 20 lat na rynku
  • 600 000 klientów
  • bezpieczne płatności
  • gwarancja najniższej ceny

Treść główna

Za poród w samolocie matka może zapłacić... 33 tys. dolarów!

Za poród w samolocie matka może zapłacić... 33 tys. dolarów!

​​Kilka dni temu cały lotniczy świat obiegła informacja o porodzie Tajki na pokładzie samolotu lecącego z Tajpej do Los Angeles. Jeden z pasażerów niezwykłego lotu linii China Airlines nagrał film, na którym widoczny jest poród w przestworzach. Pierwsze chwile małego chłopczyka stały się hitem, z prędkością błyskawicy zdobywając media społecznościowe. Teraz jednak nad szczęśliwą matką zbierają się ciemne chmury.

Fala euforii i radości zamienia się w niedowierzanie i szok. Jak donosi naTemat - matka, która urodziła na pokładzie samolotu może zapłacić spory rachunek - 33 tys. dolarów. Niemała suma pokryć ma koszty zmiany trasy i awaryjnego lądowania, wymuszonych przez nieoczekiwane zdarzenie. Maszyna wylądowała w Anchorage na Alasce, gdzie matka i dziecko otoczone zostały opieką medyczną.

China Airlines mają ubiegać się o odszkodowanie, ponieważ kobieta nie zgłosiła, że jest w 36. tygodniu ciąży. O ubieganiu się o odszkodowanie donoszą tajwańskie media, powołując się na wypowiedź Czen Cian-ju  - ministra transportu i łączności, którego resort jest największym udziałowcem chińskich linii.

Najprawdopodobniej Tajka leciała do Stanów Zjednoczonych, aby tam urodzić dziecko, co automatycznie zapewniłoby mu amerykańskie obywatelstwo. W mediach krąży informacja, iż kobieta została deportowana do Tajlandii, a dzieckiem zajął się przyjaciel rodziny w USA.

zdjęcie: screen z Youtube

Papierowa kosmetyczka Paprcuts - prezentacja produ...
Mapa - Afryka bez eboli