Pora na narty!

Pora na narty!

Fot. sxc.hu

W tym roku zima w Polsce nie rozpieszcza narciarzy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się więc zimowe wyjazdy zagraniczne. Chcąc uniknąć oblodzonych i zatłoczonych dróg, wielu pasjonatów białego szaleństwa wybiera kurorty położone blisko lotnisk, tak by dotrzeć na zimowy urlop samolotem. Sprawdziliśmy do jakich ośrodków najtaniej dolecieć samolotem z Polski i jak przewieźć sprzęt narciarski korzystając z transportu lotniczego.

Narciarskie lotniska

Słowacja – Poprad

Dzięki nowym połączeniom Eurolot do Popradu, mieszkańcy północnej i centralnej Polski mogą wybrać się na narty na Słowację. W bezpośrednim sąsiedztwie lotniska znajduje się wiele ośrodków, np. Tatrzańska Łomnica, Strbske Pleso czy Stary Smokowiec. Do Popradu polecimy już za 195 złotych w jedną stronę. Warunki śniegowe w Wysokich Tatrach można sprawdzić na stronie www.slovakia.travel.

Włochy – Mediolan

Włoskie Alpy cieszą się od dawna dużą popularnością. Z lotniska Mediolan Bergamo do ośrodka Dolomiti Superski, a dokładniej do Selva val Gardena kursuje specjalny autobus. Z kolei bliżej Bergamo w Alta Val Brembana położony jest ośrodek Foppolo, który ze względu na niewielką odległość od lotniska jest idealny dla osób, które nie chcą tracić zbyt dużo czasu na dojazd. Do Bergamo latają zarówno Wizz Air jak i Ryanair. Tanie bilety lotnicze do Bergamo znajdziecie w serwisie Tanie-Loty.com.pl.

Szwajcaria – Genewa

Chamonix-Mont-Blanc uważany jest za jeden z najlepszych kurortów narciarskich w Europie. To właśnie tutaj odbyły się pierwsze zimowe igrzyska olimpijskie. Najbliżej położonym lotniskiem jest port lotniczy w Genewie. Warto zaznaczyć, że w pobliżu lotniska znajdują się kurorty szwajcarskie i francuskie, do których kursują autobusy i pociągi. Do Genewy z Warszawy lata bezpośrednio LOT, zaś mieszkańcy zachodniej Polski mogą skorzystać z połączenia z easyJet z Berlina. Tanie loty do Genewy znajdziecie oczywiście w serwisie Tanie-Loty.com.pl.

Narty w samolocie – poradnik

Standardowo w podróż zabieramy bagaż podręczny i/lub rejestrowany. A co jeśli chcemy zabrać ze sobą sprzęt narciarski? Po pierwsze, narty, kije czy snowboard trzeba odpowiednio zapakować i zabezpieczyć - najlepiej w specjalny pokrowiec. Po drugie, konieczne będzie zgłoszenie zamiaru przewozu sprzętu przewoźnikowi (przynajmniej 48 godzin przed odlotem, a najlepiej w trakcie rezerwacji biletu). Po trzecie, trzeba zorientować się ile zapłacimy za przewóz nart i w razie potrzeby uiścić opłatę.

W przypadku tradycyjnych przewoźników sprzęt narciarski jest wliczony w limit bagażu rejestrowanego. Zarówno LOT jak i Lufthansa pozwalają podróżującym na trasach europejskich przewieźć bezpłatnie, w ramach przysługującego im limitu, jedną torbę z nartami. W przypadku przekroczenia limitu, obie linie pobierają opłatę za mały bagaż sportowy (do 15 kg) w wysokości 35 euro (dla tras europejskich) lub odpowiednio 40 i 70 na trasach transatlantyckich i trasach międzykontynentalnych. 

Eurolot przygotował w sezonie zima 2011 specjalną promocję. Pasażerowie podróżujący na trasach z Polski do Popradu płacą za przewóz nart lub snowboardu promocyjną cenę - 25  złotych w jedną stronę, zamiast obowiązujących w cenniku 100 złotych.

W przypadku tanich linii lotniczych opłata za sprzęt narciarski jest obowiązkowa. Lecąc Ryanair za 1 torbę z nartami ważącą maksymalnie 20 kg trzeba uiścić opłatę w wysokości 168 złotych za lot w jedną stronę (cena obowiązuje przy zgłoszeniu zamiaru przewozu nart przez internet, opłata na lotnisku jest droższa i wynosi około 200 złotych). Wizz Air za przewóz sprzętu sportowego pobiera odpowiednio 135 złotych przy płatności przez internet lub 180 złotych przy płatności na lotnisku.

Pozostaje tylko wybrać kurort do którego chcecie polecieć, kupić bilety, zarezerwować hotel, spakować narty i cieszyć się białym szaleństwem! Życzymy zatem udanego sezonu!