Euro 2012 w 70 procentach

Euro 2012 w 70 procentach

Zdaniem prezesa spółki PL.2012 Marcina Herry dla UEFA najważniejszym kryterium oceny gotowości do organizacji Euro 2012 jest przygotowanie stadionów i lotnisk. O ile z budową aren piłkarskich radzimy sobie nieźle, lotniska wciąż zostają w tyle.

Oprócz lotnisk i stadionów, najważniejsze dla UEFA są centra pobytów i liczba miejsc w hotelach o wysokim standardzie. O dziwo znacznie mniejsze znaczenie ma stan dworców, dróg i autostrad, komunikacja miejska i połączenia między miastami. Gdyby ta klasyfikacja rzeczywiście odzwierciedlała nasze potrzeby, Polska byłaby stosunkowo dobrze przygotowana do Euro 2012.

Jednak ja czytamy w Gazecie Transportowej, najbardziej wiarygodnym obrazem naszej gotowości do Euro 2012 jest aktualizowany co kwartał tzw. Master Plan - kompleksowy projekt przygotowań do mistrzostw, obejmujący ponad 350 projektów inwestycyjnych. Zgodnie ze tym dokumentem, według stanu z 30 czerwca 2009 r., z budową czy też modernizacją już istniejących piłkarskich aren radzimy sobie zupełnie nieźle. Stadiony w Gdańsku, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu otrzymały zielone kółeczka, co oznacza, że inwestycje te realizowane są w terminie.

Znacznie gorzej jest natomiast z lotniskami. Tylko wrocławskie lotnisko otrzymało optymistyczny zielony kolor. Inwestycje na lotniskach w Gdańsku, Poznaniu i w Warszawie opatrzono ostrzegawczym kolorem pomarańczowym, oznaczającym opóźnienie w stosunku do przyjętego harmonogramu. Najgorzej wypadło Okęcie. Dokończenie budowy terminalu 2 i integracja starego T1 z T2 wraz z modernizacją T1 otrzymało alarmujący kolor czerwony („krytyczne opóźnienie”).

Źródło: Gazeta Transportowa