11 maja poznamy nowego prezesa LOT-u

Rada nadzorcza Polskich Linii Lotniczych LOT 11 maja ma zdecydować o wyborze prezes spółki - poinformował w środę pełniący obowiązki prezesa firmy Sebastian Mikosz, który jest jednym z trzech kandydatów na to stanowisko.

Mikosz poinformował, że w spółce „trwają prace z audytorem”. Trudno się temu dziwić bo ubiegłoroczne straty spółki grożą nawet upadłością firmy. Pod koniec ub.r. Polskie Linie Lotnicze LOT miały ponad 600 mln zł strat. Na początku kwietnia wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik przyznał, że sytuacja LOT-u z punktu widzenia wyników, jakie osiągnął w roku 2008, jest trudna. Jak podawał resort, na koniec ubiegłego roku spółka za sprawą ujemnej wyceny wartości instrumentów finansowych zabezpieczających ceny paliw zanotowała 491 mln zł strat netto. Wiceminister mówił wówczas, że prowadzone są rozmowy z wieloma inwestorami, którzy mogliby wejść do spółki a wygra ten, który zaproponuje najlepsze warunki dla LOT.

Jedną z ważniejszych ról, jaką mam w tej chwili, to przekonanie audytora do tego, jak skonstruować, jak zaakceptować różne plany restrukturyzacji i naprawy niektórych części LOT-u, po to, by podać ostateczną liczbę dotyczącą straty spółki za ubiegły rok – mówi Mikosz.

Pytany o inwestora zewnętrznego dla firmy, Mikosz odpowiada, że prowadzone są spotkania we wszystkich regionach świata, a zwłaszcza w Europie. Zapowiada także, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni ma spotkać się z prezesem Lufthansy. Oczywiście wynik rozmów z niemieckim przewoźnikiem jest uzależniony od ministra skarbu - Skarb Państwa ma bowiem 67,97 proc. akcji PLL LOT. Pozostałe akcje są w rękach syndyka Swissaira, byłego inwestora w LOT, poprzez spółkę SAirLines B.V. (25,1 proc.) oraz pracowników (6,93 proc.).

Na początku marca br. Mikosz został pełniącym obowiązki prezesem PLL LOT. Dotychczasowy prezes spółki Dariusz Nowak złożył rezygnację z pełnionej funkcji.

Spedycje.pl/PAP