PIZZA jako inspiracja

Natrafiłam na rewelacyjny artykuł o 28letnim podróżniku Phil Duncan który określa swoje podróze jako "pizza-loving adventures". Generalnie sensem jego podróży jest jedzenie pizzy - jego misija to odwiedzić 30krajów przed 30stką

Zabawne zdjęcia "pizzocholika" możecie znaleźć śledząc instagrama


Prowadzi też ciekawego bloga - oczywiście z pizzą w roli głównej - jeśli chcecie zainspirować się właśnie na ten sposób zajrzyjcie na:
http://travel-slice.com/

Ale super! Jeszcze na niego nie trafiłam w sieci, ale pomysł bardzo mi się podoba! Ciekawe czy zaglądnie do Polski

Myślę, że jeśli ktoś pragnie podróżować to wszystko może być inspiracją nawet pizza czy lody. Nie jest też jedyny w planach podróżniczych przed 30-tką. Jest taki blog Odkryć Europę przed 30-tką. Polecam

Każdy powód jest dobry,żeby jeść pizzę!

Każdy powód jest dobry by podróżować

a, owili cos o nim w radio ostatnio. Podobno marzy o otwarciu własnej pizzeri

hahah,genialny pretekst!Śmiało mogłabym dołączyć z podobnych pobudek!:)Warto zaobserwować na instagramie,bo naprawdę udostępniane są fajne zdjęcia z podróży:)

Fajny cel i sposób na życie Facet znalazł oryginalne hobby

Tyle pizzy i taka figura, tylko pozazdrościć... Inspiracja na podróżowanie jak dla mnie mega, jakby tak jeszcze znaleźć sponsora, który zainteresowałby się tematem to już całkowicie idealna wizja

Dzisiejszy dzień jest pewnie dniem szczególnym dla tego podróżnika, gdyż 9 luty został ogłoszony Międzynarodowym Dniem Pizzy.