Drożej i ciaśniej

Tradycyjne linie lotnicze coraz częściej wzorują się na tanich przewoźnikach. Z jednej strony starają się wszelkimi sposobami obniżyć cenę, z drugiej przerzucają na klientów opłaty za każdą, najdrobniejszą usługę.

Standardem wśród tanich linii lotniczych są dopłaty za niemal wszystko oprócz miejsca w samolocie. Coraz częściej tą strategię stosują regularni przewoźnicy. British Airways zrezygnowały z darmowych posiłków na trasach krótkodystansowych i wprowadziły opłaty za możliwość wyboru miejsca w samolocie. LOT zamierza wprowadzić opłaty za alkohol, co stosują choćby wszystkie linie w USA. Nowym pomysłem LOTu jest także możliwość siedzenia w klasie biznes, ale bez biznesowych napojów i posiłków. Koszt takiej przyjemności to dodatkowe 150 zł.

Linie lotnicze nie tylko robią wszystko, żeby zapełnić wszystkie miejsca w samolocie, ale nawet  zmniejszają odstępy między fotelami lub wstawiają dodatkowe siedzenia, tak by zabrać na pokład dodatkowych pasażerów.

Prawdziwy luksus podróżowania można natomiast poczuć u przewoźników azjatyckich, szczególnie z Półwyspu Arabskiego. Linie Etihad, Qatar Airways czy Emirates oferują standard usług w klasie ekonomicznej nierzadko przewyższający standard w klasach biznes oferowanych przez europejskie linie.

Źródło: Rzeczpospolita