Ludzie robili sobie zdjęcia na zwłokach wieloryba

W Chile ludzie wspinali się na zwłoki wieloryba, robili sobie na nich zdjęcia, a nawet po nich pisali. Czyżbyśmy weszli na wyższy poziom braku empatii?

Podróżując po świecie można zobaczyć wiele sytuacji, które przywracają wiarę w ludzi, jednak sytuacja z zeszłego tygodnia sprawia, że ta wiara umiera. Ludzie niekiedy potrafią zachować się naprawdę bezmyślnie, zwłaszcza w stosunku do zwierząt.

W zeszłym tygodniu morze wyrzuciło na chilijskie wybrzeże zwłoki wieloryba. Płetwal błękitny to największy ssak na Ziemi, nic dziwnego zatem, że jego pojawienie się na plaży wywołało prawdziwą sensację w mieście Punta Arenas. Zamiast jednak oglądać martwe zwierzę z oddali, ludzie stwierdzili, że lepszym pomysłem będzie skakanie po jego zwłokach i robienie sobie na nich zdjęć, które wspaniale będą się prezentować w mediach społecznościowych.

Una ballena azul de 21 Mts varo en el sector de Punta Delgada, a 117 kms de Punta Arenas, el cetáceo estaba rayado con dedicatorias, cortes profundos en su piel y dos mujeres fotografiándose encima de su cuerpo #RespetoAnimal pic.twitter.com/l3GoWuSShq

— Rodrigo Saavedra (@rodrigo_sm) February 18, 2018