British Airways zmniejsza bagaż podręczny. Powód? Ciągłe opóźnienia lotów

Linie British Airways zmniejszają wielkość bagażu podręcznego. Nowe regulacje tłumaczą tym, że zabierane dotyczas torby były tak duże, że ich obsługa powodowała regularne opóźnienia w starcie samolotów.

Linia, która do tej pory pozwalała każdemu pasażerowi zabrać na pokład dwie torby teraz zmniejsza prawie o połowę wielkość bagażu podręcznego. Jak donosi telegraph.co.uk jeszcze w tym miesiącu tysiące pasażerów BA będzie musiało dostosować swój bagaż do nowych wymogów brytyjskiej linii lotniczej.

Od 18 sierpnia pasażerowie będą mogli zabrać na pokład torbę o wymiarach 40x30x15 cm, a więc znacznie mniejszą od dotychczasowych - 45x36x20 cm. Nowe regulacje wymuszą na pasażerach nie tylko zakup mniejszej torby, ale nawet... laptopa.

Wielkość głównego bagażu podręcznego pozostanie taka sama - 56x45x25 cm. Nie zmienia się również dopuszczalna waga bagażu podręcznego - łącznie można zabrać na pokład torby o wadze 23 kg.

Brytyjska linia lotnicza zaznacza, że nowe uregulowania są w dalszym ciągu "hojne" w stosunku do pasażerów, a zmniejszenie drugiego bagażu podręcznego przyspieszy wejście na pokład. Nowa, mniejsza torba zmieści się pod siedzeniem, dlatego załoga nie będzie tracić czasu na umieszczanie przeładowanych toreb w luku nad głowami.

BA zaznacza, że jeśli na pokładzie samolotu wciąż będzie znajdowac się za dużo bagaży, to pasażerowie będą zmuszeni zdecydować, która z toreb zostanie oddana do ładowni.