Merdające uspokojenie! Psi terapeuci na kolejnym lotnisku w USA

Wszyscy słyszeli o psach pracujących na lotnisku, które swoim czujnym węchem wykrywają podejrzaną zawartość bagażu. Nie wszyscy jednak wiedzą, że największy przyjaciel człowieka może być zatrudniony także do... kojenia nerwów na lotnisku!

Nikogo nie trzeba przekonywać o zbawiennym wpływie zwierząt na samopoczucie człowieka. Przebywanie z psem lub kotem, głaskanie go i wtulanie się w miękką sierść działa uspokajająco,  relaksująco, ale także wpływa na obniżanie ciśnienia we krwi. Dogoterapia staje się coraz popularniejsza i teraz – oprócz szpitali i innych ośrodków specjalnej troski – psiaki będą dawać z siebie to, co najlepsze także w poczekalniach na lotnisku.

Szczekający Lucy i... Winston Churchill!

Jak donosi serwis copybook.com niecodzienna psia terapia wprowadzona została na lotnisku Charlotte Douglas w Północnej Karolinie (USA). Choć w Polsce może się to wydawać nowym i świeżym pomysłem, to jest to już 28 port lotniczy na terenie Stanów Zjednoczonych, który inwestuje w merdające środki uspokajające. 

Do programu włączonych zostało siedem psów. Wśród nich jest Labrador Tucker, Lucy (West Highland Terrier), Rosco (American Foxhound) i najmniejszy członek załogi o największym imieniu - Winston Churchill (Yorkshire Terrier). Dobór ras może zaskakiwać. W typowej dogoterapii specjalizują się Labradory i Golden Retrievery, idealne ze względu na połączenie anielskiej cierpliwości i spokoju z nieustającą radością i chęcią zabawy. Jak widzimy - na lotnisku pracować jednak będą jednak także typowe kanapowce i rozbrykane terriery. Psy dobrane zostały jednak nieprzypadkowo. Każdy z psiaków posiada przynajmniej roczne doświadczenie i jest prawdziwym specjalistą w kojeniu nerwów.

Zdjęcie: Bill Morrow, Flickr (CC BY 2.0)

York – przewodnik!

Na szczekającą załogę czekają dwa zadania. Psiaki mają nie tylko koić stresy pasażerów i poprawiać ich samopoczucie. Zwierzaki będą także pełnić funkcję przewodników, prowadząc zagubionych pasażerów w odpowiednie miejsce. Już widzimy oczami wyobraźni grupę pasażerów podążających grzecznie za Westem albo Yorkiem na służbie!

Psi terapeuci będą łatwo rozpoznawalni po kamizelkach z uroczym napisem „Pet me!”, czyli pobaw się ze mną. Początkowo psiaki będą zabawiać pasażerów kilka godzin dziennie dwa razy w tygodniu, ale docelowo mają pracować już pięć dni w tygodniu, w pełnym wymiarze godzin. 

Psiaki będą mieć pełne łapki roboty. Lotnisko Charlotte Douglas w Północnej Karolinie jest 24 najbardziej obleganych lotniskiem na świecie, przez które rocznie przewija się ponad 44 miliony pasażerów, spieszących na ponad 580 tysięcy połączeń!

Zdjęcie: Mattcc716, Flickr (CC BY-SA 2.0)