Treść strony

3929-5-powodow-dla-ktorych-warto-poleciec-do-rumunii

Wyszukiwarka biletów lotniczych

przelot złożony
1 pasażer
  • Dorośli od 18 lat-1+
  • Młodzież 12-18 lat-0+
  • Dzieci 2-12 lat-0+
  • Niemowlęta do 2 lat-0+
  • Wybierz
Szukaj
  • polska firma
  • 20 lat na rynku
  • 600 000 klientów
  • bezpieczne płatności
  • gwarancja najniższej ceny
Tanie loty. Szybko i wygodnie.

Treść główna

Dlaczego warto polecieć do Rumunii?

Dlaczego warto polecieć do Rumunii?

Chcesz poznać prawdziwa historię Draculi, a przy okazji zobaczyć wspaniałe zabytki i piękne widoki? Jedź do Rumunii! W kraju Vlada Palownika, gór i warownych budowli czeka na Ciebie mnóstwo atrakcji!

Rumunia to kraj wciąż niedoceniany pod względem turystycznym, który na dodatek zmaga się z wieloma stereotypami. Okazuje się, że wiele powszechnie panujących opinii jest zupełnie niesłusznych. Na przyjezdnych czeka tu nie tylko piękna przyroda i wspaniałe zabytki, ale przede wszystkim gościnni i serdeczni ludzie. W czasie najbliższych wakacji warto przekonać się na własne oczy, jakie wspaniałe atrakcje turystyczne ten kraj ma do zaoferowania... i to za ceny odpowiednie na polską kieszeń.

Bukareszt

b2ap3_thumbnail_piata-romana-698929_1280.jpg

Wprawdzie stolica Rumunii to miasto, które wiele wycierpiało, zarówno na skutek zawirowań historycznych, jak i przez niszczycielską siłę przyrody, jednak wciąż ma się czym pochwalić. Czasem tych najbardziej interesujących miejsc trzeba szukać wśród socrealistycznej zabudowy z czasów prezydenta Nicolae Ceausescu.

Na szczególną uwagę zasługuje Stary Dwór czyli Curtea Veche. To dawna siedziba książąt Wołoszczyzny, w której rezydował nawet sam Vlad Palownik, szerzej znany jako Dracula. Kolejnym atrakcyjnym miejscem, do którego możemy się udać, jest Pałac Królewski pochodzący z 1815 roku. Obecnie w jego gmachu mieścii się Narodowe Muzeum Sztuki. Niewątpliwą ciekawostką jest fakt, że ten monumentalny budynek wciąż nosi ślady po kulach, które dosięgły jego zabudowań w trakcie rewolucji w 1989 roku.

b2ap3_thumbnail_753888676_eabf4db473_z.jpg

Zdjęcie: fusion-of-horizons, Flickr (CC BY 2.0)

Kolejnym przystankiem są bukaresztańskie Pola Elizejskie, które zaprowadzą nas do imponującego gmachu, jakim jest Dom Ludu. Aktualnie stanowi on budynek rządowy i jest jedną z największych pod względem kubatury, budowli na świecie. W mieście znajduje się także kilka imponujących świątyń np. Katedra prawosławna i Pałac Patriarchy, a także wspaniałe parki.

Siedmiogród

Nazwa tej krainy pochodzi od 7 warowni, założonych w tym regionie przez niemieckich kolonizatorów. Tren górski oraz lata historycznych zawirowań sprawiły, że Siedmiogród jest pełen warownych zamków i zabudowań obronnych, które miały chronić miejscową ludność przed najazdami. Nawet miejscowe kościoły otaczane były wysokimi murami obronnymi, a do ich wnętrza prowadziły mosty zwodzone. Tajemniczy i nieco upiorny klimat, dopełnia historia Draculi, o którym przeczytacie w kolejnym punkcie. W Siedmiogrodzie szczególnie warte uwagi są przede wszystkim zamki oraz średniowieczne zabudowania miejskie. Oto kilka szczególnie godnych uwagi.b2ap3_thumbnail_Castle-of-Bran-Rumunia-shutterstock_114267820_small.jpg

Miasto Braszów jest jednym z największych w Rumunii, leży w centralnej części kraju i może poszczycić się imponującymi murami miejskimi i średniowiecznymi zabudowaniami, a także Ratuszem pochodzącym z XV wieku. Przy rynku wznosi się Czarny Kościół, którego ściany pokryły się sadzą w wyniku pożaru, który miał miejsce w XVII wieku. Po remoncie nazwa ta jest już nieaktualna, ponieważ mury zostały oczyszczone z sadzy, jednak gotycka świątynia wciąż jest tak nazywana. Warto tam się udać przez wzgląd na imponującą kolekcję dzieł sztuki sakralnej, ale także przez bliskie sąsiedztwo strada Sforii. To urocza, jedna z najwęższych uliczek w Europie – jej szerokość to jedynie około 130 cm. Panoramę całego miasta można natomiast podziwiać z góry Tampa. Na jej szczyt można dostać się kolejka linową.

Na południe od Braszowa, znajduje się miasteczko Rasnov, w którym z kolei możemy zobaczyć fenomen rumuńskiej architektury, jakiego pewnie nie znajdziemy w innej części Europy, a mianowicie zamek chłopski. Jego zabudowania zostały wzniesione na miejscu siedemnastowiecznej krzyżackiej warowni. Od zamków pojmowanych w tradycyjnym rozumieniu, zamek chłopski różni się tym, że nie ma tam siedziby pana czy bractwa rycerskiego. Warownia była budowana i zarządzana przez okolicznych mieszkańców, którzy w razie potrzeby chronili się za jej murami. Jej zabudowania są bardzo dobrze zachowane, dlatego to obowiązkowy punkt na liście siedmiogrodzkich atrakcji.

b2ap3_thumbnail_7664326002_8e02d0ecc4_b.jpg

Zdjęcie: Dennis Jarvis, Flickr (CC BY-SA 2.0)

Niezwykle atrakcyjnym miejscem na siedmiogrodzkiej mapie zabytków jest także miasto Sybin, które w 2007 roku pełniło rolę Europejskiej Stolicy Kultury. Jego początki sięgają XII wieku. Warto tu zobaczyć Piata Mare, czyli największy plac w mieście oraz otaczające go zabudowania wraz z dawnym pałacem, a obecnie muzeum Brukenthala, które jest wspaniałym przykładem architektury barokowej.  Z miasta doskonale widoczny jest najwyższy szczyt kraju, liczący 2544 m.n.p.m. Moldoveanu.

Krwawa historia o Vladzie Palowniku

Wspomniany wcześniej, słynący z okrucieństwa Vlad Palownik, stał się pierwowzorem postaci wampira arystokraty, który ukrywał się w jednym z odległych, transylwańskich zamków. Obecnie wycieczka śladami demonicznego bohatera jest jedną z największych atrakcji kraju. Vlad był hospodarem wołoskim, a jego straszliwy przydomek wziął się od ulubionej metody torturowania i uśmiercania - wbijania na pal. Rozprawiał się w ten sposób z jeńcami wojennymi, przeciwnikami politycznymi, a nawet z własnymi poddanymi. Niektóre podania głoszą, ze Palownik nie szczędził nawet kobiet. Przydomek Dracula pochodzi natomiast od jego ojca, zwanego Vladem II Draculą (początkowy przydomek Draco, czyli smok, z czasem przekształcono na Dracul, czyli Diabeł). Stąd Vlad Dracula nazywany bywa synem diabła.

b2ap3_thumbnail_Vlad_Tepes_001.jpg

Na początek należy zobaczyć miejsce, z którego wywodzi legenda, a także historia Brama Stockera, czyli miasto Sighisoara. To właśnie za jej średniowiecznymi murami, na świat przyszedł Palownik. Dom, w którym się urodził jest oznaczony wdzięcznym napisem Casa Vlad Dracul, a także postacią pociesznego i bardzo groźnego wampira. Aż dziw bierze, że tak malownicze miasto znane jest przede wszystkim za sprawą okrutnego Draculi. Gdy zaspokoimy już chociaż częściowo naszą ciekawość związaną z Vladem Draculą, warto zobaczyć zabytkową wieżę zegarową z 1556 roku, a także cmentarz ewangelicki czy Katedrę Świętej Trójcy.

b2ap3_thumbnail_romania-325885_1280.jpg

Kolejnym przystankiem na wampirzym szlaku jest zamek Poenari. Legenda głosi, że jeńcy zmuszeni do rozbudowy murów na potrzeby Vlada, zostali pojmani w nikczemny sposób, goszcząc na jego uczcie. Te same podania wskazują, że nieszczęśnicy musieli pracować tak długo, aż ich ubrania doszczętnie się zetrą. W efekcie, powstała monumentalna warownia, wznosząca się na szczycie wzgórza, która przez pewien czas była siedzibą Palownika. Obecnie z niezdobytego przez lata zamku, pozostały już jedynie ruiny, jednak warto się tam wspiąć i podziwiać imponujący widok na góry fogaraskie.

Zamek Bran, w którym obecnie mieści sie muzeum historyczne, również wiąże się z postacią Draculi. Wprawdzie Palownik nigdy tu nie mieszkał, jednak Bram Stocker w swojej powieści opisał zamczysko, które do złudzenia przypomina budowlę wznoszącą się w Branie. Jakkolwiek by nie było, strzelista, otoczona wysokimi murami i wieżami budowla, jest tłumnie odwiedzana przez wielbicieli powieści grozy.

b2ap3_thumbnail_Broimp.jpg

Niemiecka rycina z XV wieku, przedstawiająca Vlada Palovnika jedzącego w sąsiedztwie ludzi nabitych na pal.

Rumuńskie poczucie humoru

Rumuni znani są w Europie jako ludzie życzliwi i otwarci na odwiedzających ich kraj gości. Nie powinien zatem dziwić fakt, że mają także dość specyficzne poczucie humoru. W niewielkiej wsi Sapanta, leżącej niedaleko granicy z Ukrainą, znajduje się cmentarz, jakiego z pewnością nie uświadczylibyśmy w naszej kulturze. Na ponad 800 nagrobkach znajdują się wyrysowane epitafia, które w żartobliwy sposób przedstawiają okoliczności śmierci pochowanej osoby lub jakąś historię z jej życia.

b2ap3_thumbnail_640px-Rumunia_Sapanta_Wesoy_Cmentarz_-Aw58-_28_IV_2012_r.jpg

„Rumunia, Sapanta, Wesoły Cmentarz -Aw58- 28 IV 2012 r.” autorstwa Aw58 - Praca własna. Licencja CC BY-SA 3.0 na podstawie Wikimedia Commons - http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Rumunia,_Sapanta,_Wesoły_Cmentarz_-Aw58-_28_IV_2012_r..jpg#/media/File:Rumunia,_Sapanta,_Wesoły_Cmentarz_-Aw58-_28_IV_2012_r..jpg

Kolorowe nagrobki wraz z pobliskimi zabudowaniami kilku cerkwii, wpisane są na listę UNESCO i stanowią niepowtarzalną atrakcję, chętnie odwiedzaną przez turystów.

Wybrzeże Morza Czarnego

W Rumunii nie brakuje także typowo turystycznych kurortów, w których możemy zakosztować kąpieli morskich i słonecznych.  Najpopularniejszymi miastami są Mamaia oraz Costinesti. To drugie słynie z długiej, piaszczystej plaży, nieopodal której wystaje z wody zardzewiały wrak greckiego statku, który zatonął tu w latach 60. Ta niegdyś rybacka wioska jest obecnie chętnie wybieranym celem podróży. 

\b2ap3_thumbnail_black-sea-445489_1280.jpg

Park narodowy Delta Dunaju

Delta Dunaju to rezerwat, wpisany na listę UNESCO, który tworzy największe tereny podmokłe w Europie. Znajdują się tu setki jeziorek, rozlewisk, bagien, wydm i lasów. Jest to także jedna z największych ostoi ptactwa wodnego. Najlepszym miejscem wypadowym do wycieczek po Delcie Dunaju jest miasto Tulcza, która również ma do zaoferowania sporo atrakcji. Założone zostało w VIII w.p.n.e. przez Greków, a na szczególna uwagę zasługują tu ruiny starej twierdzy oraz cerkwie.

b2ap3_thumbnail_danube-203116_1280.jpg

W podróż w głąb delty najlepiej wybrać się promem, który kursuje prawie codziennie i przewozi okolicznych mieszkańców. Dzięki tym połączeniom możemy obejrzeć trzy odnogi rzeki, które razem z Dunajem tworzą to imponujące rozlewisko – Kilię, Świętego Jerzego oraz Sulinę. To prawdziwa gratka dla wielbicieli kontaktu z naturą. Nawet niewprawni obserwatorzy, dostrzegą tu kormorany, pelikany czy flamingi.

b2ap3_thumbnail_1356427034_9ea29b6305_b.jpg

Czapla modronosa Zdjęcie: Alastair Rae, Flickr (CC BY-SA 2.0)

Papierowa kosmetyczka Paprcuts - prezentacja produ...
Mapa - Afryka bez eboli

Alerty cenowe

Ustaw gdzie i kiedy chcesz lecieć, a my zajmiemy się resztą!

Najlepsze okazje

Czas pomyśleć o MAJÓWCE! Sprawdź okazje na długi weekend!4 oferty od 376 Sprawdź Tanie loty z Warszawy! Ruszaj w podróż30 ofert od 118 Sprawdź Planujesz wakacje w czerwcu? Znajdź idealną propozycję lotu dla siebie!30 ofert od 129 Sprawdź Tanie bilety Ryanair! Najlepsze okazje w jednym miejscu!30 ofert od 112 Sprawdź