Wieczne Miasto za mniej niż 1000 zł w zasięgu Waszej ręki!

To mój pierwszy wpis na blogu i dotyczyć będzie pomysłu na fantastyczną wycieczkę za mniej niż 1000 zł. Brzmi wspaniale, prawda?;) Pewnego pięknego, gorącego, lipcowego dnia w ubiegłym roku, wraz z moim chłopakiem, wybraliśmy się do Rzymu. Co prawda nam nie udało się zmieścić w takim budżecie, bo wybraliśmy wylot w sezonie. Ale osoby, które chcą wybrać się w najbliższym czasie do Wiecznego Miasta mają szczęście, bo trafiły się atrakcyjne ceny lotów!

Zapraszam Was do wspólnej podróży. Jak wiadomo, "wszystkie drogi prowadzą do Rzymu...":

Zanim jednak zaczniemy spacerować klimatycznymi uliczkami tego przepięknego miasta, zobaczmy jaką ofertę przygotować dla nas Wizzair;) Wygląda ona tak:

Wybierzmy więc wylot z Katowic, 19 maja 2014r. o godzinie 6:00. Nie będąc członkiem Wizz Disscount Club za przelot zapłacimy 99 zł. Po dwóch godzinkach lotu w Rzymie spędzimy cudowne 4 dni i z lotniska Rzym Ciampino wrócimy do Katowic 23 maja 2014r. o godzinie 8:30 za 159 zł. Koszt biletów to 258 zł:) Całkiem miło.

* Jeśli jednak komuś bardzo się spieszy by odwiedzić Colosseum, to mam również propozycję na kwiecień;) Lecimy tym razem z Gdańska, 20 kwietnia 2014r. o godzinie 17:50 na ponad 2 dni i wracamy 23 kwietnia 2014r. o godzinie 8:30. Koszt przelotu to ok. 360 zł. Oferta jest dostępna również na stronie Wizzair.com

NOCLEG:

Jeśli wybierzemy pierwszą opcję przelotu, wówczas możemy na te kilka dni zamieszkać w hotelu Positano. Znajduje się on zaledwie 3,5 km od Fontanny Di Trevi, przy Via Palestro, więc zlokalizowany jest w miarę blisko, by spacerkiem dotrzeć do centrum miasta. Za 4 noce w hotelu, bez wyżywienia, w pokoju mieszanym z 5 łóżkami i wspólną łazienką, przyjdzie nam zapłacić ok. 330 zł.

* Wybierając opcję drugą, możemy przenocować w hostelu Lodi, przy Via Oristano, ok. 4 km od Colosseum. Zapłacimy wówczas 306 zł i śniadania będziemy mieć wliczone w cenę;)

Bilety wstępu to wydatek rzędu 120 zł. Wszystko zależy od tego co chcemy zobaczyć. Wybrałam główne atrakcje Rzymu:

Colosseum+Palatyn+Forum Romanum= 13,50 euro (9 euro ze zniżką)
Zamek Św. Anioła= 5 euro
Muzeum Kapitolińskie= 6,50 euro (4,50 euro ze zniżką)
Kopuła Bazyliki Św. Piotra= 5 euro (bez windy)
Panteon- gratis!
Bazylika Św. Piotra= gratis!

Jak widać można pozwiedzać również za darmo;) Całe szczęście, że nikt nie zabroni nam bezkarnie godzinami patrzeć na Fontannę Di Trevi!:)

Kolejnym wydatkiem może okazać się transport publiczny. W Rzymie jest oczywiście metro i tak właśnie podróżowaliśmy w te miejsca, w które nie udało nam się dojść pieszo. Ale jeśli tylko macie ochotę i siłe na to, by pozwiedzać na własnych nogach to zachęcam do tego sposobu. Uda Wam się wtedy o wiele więcej ciekawych rzeczy zobaczyć, np. po drodze do Watykanu. Ale o tym później. Jeśli jednak chcemy albo musimy posłużyć się metrem to mamy dwie opcje:

Bilet jednorazowy: kupujemy go w specjalnych maszynach na każdej stacji i kosztuje on 1,50 euro.
Bilet 3-dniowy: jeśli wiemy, że będziemy korzystać z metra niezliczoną ilość razy to opłaca się kupić taki bilet, bo jego koszt to 16,50 euro. Czyli dajmy na to, że na komunikację publiczną musimy wydać ok. 65 zł.

Ostatnim wydatkiem, który umieściłam w moim planie wycieczki jest oczywiście jedzenie:) We Włoszech obowiązkowa jest pizza lub jakiś makaron! No i Gelato - lody! Zasada jest taka jak wszędzie - im bliżej centrum lub jakiejś atrakcji znajduje się restauracja, tym drożej. Znajdziemy jednak takie miejsca, gdzie za pizzę zapłacimy ok. 10 euro, a za spaghetti 13 euro. Lody to koszt rzędu 1,50 euro - 3,50 euro. Zakładając, że śniadanie zjemy w hotelu, na jedzenie będziemy musieli przeznaczyć ok. 150 zł. To wszystko jednak zależy od nas, od tego ile potrafimy zjeść i co lubimy zjeść;) Ja musiałam oszacować taki koszt, by zmieścić się w wyznaczonej cenie całej wycieczki:)

Ah! Zapomniałabym o ważnej sprawie! Z lotniska do centrum trzeba przecież jakoś dojechać. I taki przejazd do stacji kolejowej Roma Termini np. kosztuje ok. 7 euro w dwie strony.

Koszt całej wycieczki powinien więc wynieść ok. 980 zł. Uff, udało nam się zmieścić w przedziale cenowym:) W nagrodę możemy przejść do obiecanej na początku przechadzki po Rzymie.

Zacznijmy od Colosseum, Palatynu i Forum Romanum. Colosseum zostało zbudowane za czasów Wespezjana w 79 r. Jest to symbol Wiecznego Miasta, jednak odarty z sielskiej aury ze względu na dźwięku klaksonów i szum miasta. Czuć w nim jednak ducha starych, dawnych czasów.

Obok Colosseum mamy Palatinum. Jest to dawna siedziba Romulusa, a teraz to tylko ruiny. Ale i tak warto je zobaczyć:)

Idąc dalej, trafimy na pozostałości po Forum Romanum...

Idziemy dalej. Spokojnym krokiem mijamy tysiące turystów i tysiące ulicznych "dziwaków";)

Tym sposobem dochodzimy do Kapitolu i tam koniecznie musimy zobaczyć Wilczycę Kapitolińską!

Idąc w stronę Circus Maximus dojdziemy w końcu do Prawdy - Ust Prawdy i dowiemy się, czy ktoś nas kocha czy tylko tak mówi;) Jeśli skłamie, z wycieczki wróci bez ręki!